Wpis z mikrobloga

@stokotow: To musisz mieć naprawdę fajnego chłopaka, skoro tak postąpiłaś. Według mnie, nie ma nic złego (sic!) w romansowaniu z Hiszpanami, Portugalczykami. Często mają o wiele więcej do zaoferowania od naszych chłopaków i dlatego nie dziwi mnie, że większość Polek na wycieczkach, Erasmusach z nimi sypia. Mam nadzieję, że Twój chłopak jest równie prawilny i w porządku, jak Ty.
  • Odpowiedz
@dzikiwonsz: No, a jakby na Polaków leciały Hiszpanki i nasi chłopcy masowo by je zaliczali, to byłoby coś w tym złego? Tylko nie pisz mi czegoś w stylu "Klucz, który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego".
  • Odpowiedz
@Dap-Rah:

"Klucz, który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego".


:D

A co do twojego pytania to tak, byliby zdradzieckimi #!$%@?, a hiszpanki zdradzieckimi #!$%@?. Oczywiście o ile w swoim państwie są z kimś związani.
  • Odpowiedz
@dzikiwonsz: Jeśli chodzi o zdradę, to też uważam, że jest to bardzo złe. Ale jak jakaś Polka nie jest z kimś związana z kraju, powie o swoich przygodach z Półwyspu Iberyjskiego przyszłemu chłopakowi z Polski, to co jest złego w takim romansie? (i na odwrót, Polak - Hiszpanka).
  • Odpowiedz
@Dap-Rah: A no to inna sprawa, jak jest sama to może nawet 90 razy na dzień z innym, albo 90 naraz 90 razy. Z tym, że tu od początku było, że z kimś dlatego się dziwię temu co mówisz.
  • Odpowiedz
@dzikiwonsz: Może rzeczywiście, trochę niejasno to opisałem. Chodziło mi o to, że sam romans nie jest zły. Ale niestety, wiele Polek nie jest w porządku i oszukuje swoich partnerów i to jest złe zjawisko. Jak widać, ten różowypasek jest prawilny :)
  • Odpowiedz
@Dap-Rah: Haha :D nie ważne, kompletnie się nie zrozumieliśmy, a nie chce mi się już tłumaczyć, spróbuj przeczytać najwyżej wszystko wyżej raz jeszcze i jak nie ogarniesz to tam olej.
  • Odpowiedz