Wpis z mikrobloga

@mialemfajnyloginalejestzajety: W mieście widziałam drzewa pomarańczowe wielkości wiśni i to już raczej takie dorosłe, ale te są już wystarczająco dojrzałe by dawać owoce. Sąsiadka ma cytrynę trochę większą od mojej pomarańczy i ma kilka owoców. Do tego drzewka dają owoce przynajmniej dwa razy w roku. Ile rosną nie wiem XD
@MiloszWrogosz: znalazłam na forum, że szczepione mają zgrubienia i te mają. A na dodatek Xddd ale teraz to wyjdzie, że ze mnie ogrodnik-#!$%@? Xd wychodzi na to, że to mniejsze to też pomarańcza tylko karłowata XD nazywa się citrus sinensis. Ale przynajmniej słodkie owoce ma mieć Xd w sumie to lepiej, cytryn i tak nie da się jeść bez niczego xd
@desygnat: mieszkam w Hiszpanii i tego tu ma pęczki. Sąsiedzi też mają. Muszę poczytać trochę jak dbać o nie, bo ponoć to nie takie proste. Trzeba chyba będzie jakiś specjalny nawóz zakupić. Ale mam nadzieję na owoce :D