Wpis z mikrobloga

@liqui6: mój promotor kazał oddawać mu dopiero prace kompletne, takie jakbyśmy już uważali za skończone i idealne, żadnych planów, spisów treści, rozdziałów, itp. :P

  • Odpowiedz
@liqui6: Ja wszystkie prace, które pisałam rozwijałam w trakcie pisania. Czasami w połowie zmieniałam coś, coś dodawałam, coś pomijałam. Mi promotor powiedział, że za pisanie mam zabrać się dopiero po tym jak zrobię eksperyment. Czyli teorię mam opisać później. Stwierdził, że łatwiej mi będzie wtedy wszystko zebrać do kupy w spójną całość. A "plan" jako taki, to napiszę na samym końcu, jak już będę miała napisane rozdziały. Na ten moment
  • Odpowiedz
@liqui6: Łódź ofkors, wydz,. ekonomiczno-socjologiczny ;)
@tusiatko: jak ja pisałem licencjat - zmieniłem plan tysiąc razy i na koniec temat tez wyszedł po stokroć inny niż w założeniu.
Ale Pani promotor każe, Pani promotor ma :)
  • Odpowiedz