Wpis z mikrobloga

@p-skr: 2-3h pracy w kawiarni to paradoksalnie fajnie zawsze mi się pracowało w Starbucksie na Dworcu Głównym - WiFi, gniazdka, wiadomo. Jest taki "pokoik" na końcu, oddalony od wejścia. Pewnie zależy też od ruchu w obiekcie, ja kilka razy tam byłem zadokować się z laptopem na właśnie 2-3h i za każdym razem było ok - wiadomo zależy też czy wymagasz sterylnej ciszy - tego tam raczej nie zastaniesz choć wrzawy jakiejś