[pordzio]

#wyboryprezydenckie2015

Czekamy tylko na Warszawę, Leszno, Kraków, Wrocław i Legnicę.

Mam wrażenie, że te okręgi sprawią, że PBK jednak wygra.

Nie wiem w sumie, czy to gorzej, czy lepiej.

[m.....l]

@pordzio: nie ma już szans na wygrana. Różnica jest zbyt duża.

[G.....n]

@pordzio: Wrocław i Kraków są pro-PiS, Warszawa pro-PO. Nic się nie zmieni w wynikach.

[pordzio]

@marianbaczal: Pobawmy się więc w zgrubne wyliczenia:
Posługiwać się będę następującymi źródłami danych:
- wyniki pierwszej tury wyborów dostępne na prezydent2015.pkw.gov.pl
- danymi demograficznymi GUS
- kalkulator :)

1. Aby w tej chwili wygrać Bronisław Komorowski potrzebuje 650551 głosów.
2. Główne miasta w tych okręgach, które wymieniłem mają mieszkańców w liczbie (jako liczbę mieszkańców przyjmowałem liczebność miasta-powiatu o takiej samej nazwie wg danych GUS):
- Warszawa: 1735442
- Leszno: 64616
-

[pordzio]

@Ginden: Biorąc pod uwagę nawet liczbę mieszkańców we wspomnianych miastach (podałem wyżej), to wcale nie jest takie oczywiste: Kraków i Wrocław mają razem 1396360 mieszkańców, a Warszawa 1735442

[G.....n]

@pordzio: Wynik 82% nie jest prawdopodobny. Byłby prawdopodobny gdyby głosowało kilkaset osób, ale nie kilkaset tysięcy.
Duże liczby nie generują skrajnych wyników.

[pordzio]

@Ginden: Hmm... Patrząc na fakt, że w niektórych okręgach Duda ma ponad 80%, to jednak dalej będę się upierał, że liczba 82% jest mało, ale jednak prawdopodobna.