Wpis z mikrobloga

Niebawem praktyka, liczę na zdane za pierwszym - ale nurtuje mnie jedno pytanie.
W "L"ce na której miałem 30h, sprzęgło chodzi dosyć ciężko, i bierze właściwie od razu - leciutko wystarczy nogę podnieść i już biere. A miałem okazję też w trakcie kursu pojeździć inną Fabią, i kurczę - tam sprzęgło było... #!$%@?, chodziło fajnie, leciutko itp, natomiast brało dopiero gdzieś od połowy, strasznie wysoko. Obawiam się właśnie, że na placu na praktyce będzie #!$%@? bo nie wyczuję sprzęgła - a niestety sprzęgło dopiero będzie czas wyczuć jak wyjadę na miasto(albo jeszcze na wzniesieniu podczas ruszania...). Jak z waszych obserwacji jest na egzaminacyjnych samochodach? Na jakie sprzęgło się przygotować(mentalnie :P)?
Jakie macie spostrzeżenia i odczucia po waszych egzaminach?
#prawojazdy
  • 23
@xadereq: a ja sobie przed egzaminem wzialem probna jazde na placu 15min i wszystko wyczulem :) fakt faktem, ze nie dostalem tego samego auta ale zawsze podobne
@xadereq: Zdawałem na Yarisce. Zdane za pierwszym razem. U mnie odwrotna sytuacja była - w Lekcyjnej sprzęgło było tak do dupy, że brało na samym końcu, z 30 lat sie odrywało od podłogi. Na egzaminie dostałem samochód nr 4, sprzęgło jakby mogło to z odrzutu urwałoby mi nogę i brało z samego początku.
@xadereq: Przecież na łuku, najpierw jedziesz do przodu. Więc wyczujesz :) Ja na kursie jeździłam 3 innymi punciakami, w każdym inne sprzęgło. Dasz radę, to żaden problem. I przygotuj się na bardzo czułe sprzęgło i hamulec :)
@xadereq: Miałam tak jak pisze @kregoslupdiabla tyle, że ja uczyłam się na kilku Yariskach i zdawałam też na takiej. W trakcie kursu w każdej sprzęgło chwytało inaczej, a na egzaminie wszystko było bardzo czułe, sprzęgło chwytało dość nisko, hamulec był bardzo czuły. Powodzenia! Na egzaminie myśl głośno i w porę oceniaj szanse na poprawne wykonanie zadania, żeby w razie czego poprosić o kolejną próbę przed zawaleniem sprawy ( w przypadku łuku)
@Rufka: dzięki za pomoc :) W środę jeszcze jazdy mam 2 godzinki i potem w czwartek już egzamin. Stresik już jest, bo chciałbym jebnąć za pierwszym - wiem jak jeżdżę i wiem, że nie powinno być problemów z tym ale wiadomo ( ͡° ʖ̯ ͡°) strach jest.
@xadereq: Tak wspomnę jeszcze o tym parkowaniu z korektą, bo na kursie pokazano mi to tylko jeden raz i przydało się. Najwięcej uwagi na zwykle poświęca się parkowaniu równoległemu.
Kolega uczący się w tym samym OSK zdawał jeden dzień po mnie, z tym samym egzaminatorem lubiącym ciasne miejsca i niestety oblał właśnie na parkowaniu prostopadłym, ponieważ w stresie nie przyszło mu do głowy, żeby zrobić sobie korektę z wykorzystaniem biegu wstecznego,
@Rufka: dzięki wielkie - właśnie tak miałem z teorią, bardziej się stresowałem przed niż w trakcie. No i poszło - 71/74, jestem zadowolony.
Co do kursu - ja właśnie częściej miałem okazję robić parkowanie prostopadłe, bo jak to powiedział mój instruktor - parkowania równoległego się już za często nie robi bo na mieście trudno jest powiedzmy w godzinie 11:30 znaleźć w uliczce wolne miejsce na długość dwóch samochodów.. no po prostu