Wpis z mikrobloga

Więc nasi światli władcy podobno chcą nam zrobić podatek katastralny. W związku z tym będziemy płacić co jakiś czas procent wartości naszej nieruchomości bez wyraźnej przyczyny. Ktoś mi powie jaki taki podatek na sens, w którym miejscu jest sprawiedliwy albo jak dzięki temu będziemy żyć lepiej?


#4konserwy #neurop #polityka
  • 11
@szybkiekonto: Argument z dupy. Jeżeli postawię sobie pałac za sto baniek to w mojej mieścinie nikt z tego powodu więcej policji nie zatrudni. Państwo nie poniesie żadnych dodatkowych kosztów. Nie wmówisz mi też, że przez mój pałacyk Polska będzie zmuszona kupić kolejny czołg.
@madegg: nie znam się, ale się wypowiem.
Wydaje mi się, że tu chodzi przede wszystkim o to, żeby pieniądz krążył. Jak zamroziłeś kasę w drogą nieruchomość to płać. Jak Cię nie stać to nie wydawaj na dom tylko na telewizory, żarcie, turystykę, rozrywkę, samochody, mechaników, benzynę, itd.
Osobiście uważam, że wprowadzenie tego podatku byłoby krzywdzące. Chociaż z ekonomicznego punktu widzenia może mieć sens.
to jest imo jeden z rozsądniejszych podatków


@szybkiekonto: Ale nie w takiej wysokości! Przecież podatek od nieruchomości już istnieje. A mowa o podatku w nawet wysokości 2% rocznie. To oznacza, że po 50 latach wszystkie nieruchomości w Polsce będą już własnością państwa. To rabunek na niewyobrażalną skalę. Wydaje się, że to dotyczy tylko bogatych, ale to błąd, bo każdy musi gdzieś mieszkać, muszą istnieć sklepy, zakłady, fabryki, czyli wzrosną ceny i