Wpis z mikrobloga

@lasic01: perspektywa wyrzucenia ponad 700 zł za złapanie przez policję z powodu przekroczenia prędkości o 50 km/h to by mnie raz na zawsze odepchnęło. Ale nie lubię jeździć autem, więc jestem bezpieczny.
@gibpotatoe: tyle że to tak nie działa. za jazdę po pijanemu możesz iść do więzienia. ilu jeździ pijanych? mandat 500 czy 700 to nie wielka różnica. utrata prawa jazdy? to będzie jeździł bez... dopóki nie zmieni się mentalność i to po obu stronach, to nic się nie zmieni.
@wuju84: Wiem, użyłem pewnego skrótu myślowego. Nie daje mi spokoju myśl, czy taki policjant nie czuje się nieswojo gdy zabiera komuś prawo jazdy i kasuje mandat w wysokości minimalnej krajowej po zatrzymaniu na pustej 3-pasmowej drodze bez przejść dla pieszych itp. Czy oni już są tak zepsuci, że nie robi im to żadnej różnicy i nie skłania do refleksji? Nie ma u nich żadnego wewnętrznego oporu przed takim działaniem? Nie próbują