Wpis z mikrobloga

Kiedyś siedzimy po kilku piwkach z kumplem, no i w jednej chwili tak jemu, jak i mnie zachciało się sikać. No i poszedł pierwszy, a ja czaiłem się już na korytarzu. Wychodzi po chwili, wchodzę ja i widzę deskę w poziomie. Pytam ze śmiechem "Jarek, co ty, lejesz na siedząco?" "hehe, nie, Anka się wścieka jak zostawiam w górze, no i wiesz. Już mnie za jakąś ciotę miałeś? hehe" Poszedł do pokoju, zamknąłem drzwi do kibla i wysikałem się na siedząco. Myślałem, że znalazłem bratnią duszę :( #mowiejakjest
  • 3