- Old Postman. Strzelnica. Dzisiaj. Za ile masz teleport do mnie? - Dwadzieścia pięć minut i jestem.
No i się teleportowałem. Podjechaliśmy na zaprzyjaźnioną strzelnicę Koła Łowieckiego. Właściciel jest na tyle dobrym człowiekiem, że pozwala z niej korzystać każdemu. Warunkiem jest nie zostawianie po sobie syfu.
Bardzo przyjemne miejsce. Trzy tory, sto metrów każdy, ławeczki, miejsce dla oglądających, miejsce na grilla. Jest nawet wydzielone miejsce na pozbycie się łusek. Jak ktoś elaboruje to może brać do woli.
Strzelaliśmy z karabinku Brno-1 .22LR
Na początku strzelanie na 100 metrów. Z pozycji leżącej. Bez lunety, wszystko na oko :) Jako cele posłużyły nam chłopki i blacha ze zdjęcia. Mierzenie się z zawodowym, "ostrzelanym" żołnierzem to nie lada wyzwanie. Mój cel po prawej, jego po lewej. Jestem z siebie dumny bo na 35 strzałów tylko jeden nie wszedł w sylwetkę.
Strzelaliśmy też na 50 metrów, z pozycji siedzącej, do tarcz ,,olimpijek,, i do choinki (płaskownik z zamontowanymi, na obrotowych prętach, kwadratami 5x5 cm). Po podliczeniu punktów z tarcz udało mi się wygrać przewagą 10 punktów.
Później z racji, że już robiło się to trochę nudne, stwierdziliśmy, że spróbujemy małego dynamicznego strzelania.
5 naboi w magazynku. Cel to blacha. Pierwszy strzał z pozycji leżącej na stu metrach. Podbieg na 75 metrów i strzał z kucnięcia. Podbieg na 50 metrów i trzy strzały z pozycji stojącej.
Jestem fanem długiej broni. Wiem, że to tylko karabinek ale miałem okazję strzelać z Mosina Nagant i to będzie druga broń jaką zakupię, po zdobyciu pozwolenia. Wszelkie karabinki są dobrą opcją do taniego strzelania. Jak dla mnie dają dużo frajdy.
Dzięki mojemu przyjacielowi mam okazję doszkalać swoje umiejętności strzeleckie i to on powoli przygotowuje mnie do egzaminów. Na razie zbieram fundusze aby na jesień ruszyć z tematem. Polecam wszystkim wypady na strzelnicę jako formę spędzania wolnego czasu. Nie dajcie sobie wkręcić, że broń to zło. Ona sama w sobie nie jest zła... zły może być człowiek, który trzyma ją w rękach. Ale to samo może się też tyczyć śrubokręta.
@susi33: Z Trójmiastem nie mam za wiele wspólnego. Sam jak jadę na ,,dużą,, strzelnicę to wybieram się do Łomży. Mają fajną broń i ludzie są bardzo przyjaźni. Podobne maja w planach otworzyć tor do long shotów (ok 1km) gdzie się będę bankrutował :)
Mirki i Mirabelki, jutro będę pierwszy raz w Szczecinie na dwa dni. Co polecacie zobaczyć? Jestem z koleżką Anglikiem więc fajnie by było ogarnąć coś ciekawego i pokazać mu Polskę z fajnej strony #szczecin #podroze
- Dwadzieścia pięć minut i jestem.
No i się teleportowałem. Podjechaliśmy na zaprzyjaźnioną strzelnicę Koła Łowieckiego. Właściciel jest na tyle dobrym człowiekiem, że pozwala z niej korzystać każdemu. Warunkiem jest nie zostawianie po sobie syfu.
Bardzo przyjemne miejsce. Trzy tory, sto metrów każdy, ławeczki, miejsce dla oglądających, miejsce na grilla. Jest nawet wydzielone miejsce na pozbycie się łusek. Jak ktoś elaboruje to może brać do woli.
Strzelaliśmy z karabinku Brno-1 .22LR
Na początku strzelanie na 100 metrów. Z pozycji leżącej. Bez lunety, wszystko na oko :) Jako cele posłużyły nam chłopki i blacha ze zdjęcia. Mierzenie się z zawodowym, "ostrzelanym" żołnierzem to nie lada wyzwanie. Mój cel po prawej, jego po lewej. Jestem z siebie dumny bo na 35 strzałów tylko jeden nie wszedł w sylwetkę.
Strzelaliśmy też na 50 metrów, z pozycji siedzącej, do tarcz ,,olimpijek,, i do choinki (płaskownik z zamontowanymi, na obrotowych prętach, kwadratami 5x5 cm). Po podliczeniu punktów z tarcz udało mi się wygrać przewagą 10 punktów.
Później z racji, że już robiło się to trochę nudne, stwierdziliśmy, że spróbujemy małego dynamicznego strzelania.
5 naboi w magazynku. Cel to blacha. Pierwszy strzał z pozycji leżącej na stu metrach. Podbieg na 75 metrów i strzał z kucnięcia. Podbieg na 50 metrów i trzy strzały z pozycji stojącej.
Jestem fanem długiej broni. Wiem, że to tylko karabinek ale miałem okazję strzelać z Mosina Nagant i to będzie druga broń jaką zakupię, po zdobyciu pozwolenia. Wszelkie karabinki są dobrą opcją do taniego strzelania. Jak dla mnie dają dużo frajdy.
Dzięki mojemu przyjacielowi mam okazję doszkalać swoje umiejętności strzeleckie i to on powoli przygotowuje mnie do egzaminów. Na razie zbieram fundusze aby na jesień ruszyć z tematem. Polecam wszystkim wypady na strzelnicę jako formę spędzania wolnego czasu. Nie dajcie sobie wkręcić, że broń to zło. Ona sama w sobie nie jest zła... zły może być człowiek, który trzyma ją w rękach. Ale to samo może się też tyczyć śrubokręta.
94980 - 110 = 94870
#stotysiecypestek #bron #strzelectwo
źródło: comment_KPHqjZZIJ30bqZ9qsipAs3plFVAhNWZJ.jpg
PobierzMoże @WolnoscRownoscBraterstwo coś podpowiesz?
Albo mogę Cię zgarnąć na wspólne strzelanko taniej, ale to najwcześniej w czerwcu.
Ktoś coś mówił o tanim strzelaniu?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mógłbym się wprosić? ^^
Wołaj ;)