Wpis z mikrobloga

@kontra: Tak na poważnie w znaczeniu systematycznie to jakoś od listopada/grudnia 2012. Kiedyś miałem dwie próby biegania, które kończyły się zazwyczaj na 1-2 miesiącach biegania co 2 dni po 6km max, ale teraz w końcu czuję, że to jest to i że odżywam :)
@Lsrd: a uprawiałeś jakieś inne sporty? Jak było z kondycją? Ja biegam od półtora miesiąca (choć dawniej też miałem próby, tak jak Ty), ale dla mnie tempo 5:00 jest na razie niewyobrażalne, ledwo schodzę poniżej 6:00 na dystansie 5km ;>
@kontra: Kiedyś trenowałem pływanie (co zostało mi do dziś w mniejszym wymiarze, ale jednak bardzo często jak na amatora (teraz zamieniłem na bieganie w sumie)) i piłkę nożną - wszystko to czasy podstawówki, ale jednak zostało mi bycie fit mimo dość niezdrowego trybu życia od początku liceum ^^ No i nie walczę z wagą, co też jest plusem. To tempo 4:40-5:00 na w sumie wybieganiach (bo przygotowania póki co do dychy)