Wpis z mikrobloga

@cyberpunx: Chyba nie sądzisz, że to najlepsza odpowiedź na to pytanie. Mógł iść w bezpieczniejsze tematy. Prezydent państwa radzi jego obywatelom brać kredyty. To chyba nie najlepiej świadczy o nim i o całej polityce. Też nie wiem dokładnie co do słowa co bym powiedziała, ale z taką różnicą, że ja się nie pcham żeby być prezydentem.
  • Odpowiedz
Chyba nie sądzisz, że to najlepsza odpowiedź na to pytanie.


@CzerwonaPapryka1: A co w mojej wypowiedzi zasugerowało, że tak?

Prezydent państwa radzi jego obywatelom brać kredyty.


@CzerwonaPapryka1: Znasz jakieś państwo, gdzie na mieszkanie nie trzeba kredytu? Od razu mówię, że Igo, Jurta oraz książeczka mieszkaniowa dotowana przez państwo się nie liczy.
  • Odpowiedz
coś mądrzejszego, to w końcu prezydent do bulwy nędzy!


@1DVS_BSTD: Pytam co, i co było w tym niemądrego? Chcesz pracować za 4 tys. złotych udowodnij pracodawcy, że zarobisz dla niego 5 tys. złotych, myślisz, że pozyskanie pracy jest darmowe czy jak?
  • Odpowiedz
@CzerwonaPapryka1: ale nie ma nic złego w braniu kredytu jeśli się to robi odpowiedzialnie, przecież jak ktoś chce mieć mieszkanie już... no to sorry ale nie ma innej możliwości żeby je dostać.

  • Odpowiedz
@cyberpunx: @rebul4: Żeby było jasne - nie widzę nic złego w braniu kredytu. Ale raczej trzeba byc mega optymistą żeby brać kredyt przy minimalnej krajowej czy nawet przy tych 2k. Chodzi mi tylko i wyłącznie o to, że jego rada jest bez sensu.
  • Odpowiedz
@cyberpunx: po pierwsze: co fakty mają do tego? To prezydent-kandydat, ma bajerować, ma mówić tak żeby ludzie łykali, a on jest po prostu głupi i wali wtopę za wtopą. Przekaz jest prosty: radźcie sobie sami, bierzcie kredyty, męczcie się. Po drogie: jeśli chodzi o rzeczywistość to jego partia zadłuża polaków, jego partia podnosi podatki i jego partia dusi polskich przedsiębiorców. 5 tysięcy złotych to gówniane pieniądze, 100km na zachód dostajesz je
  • Odpowiedz
Ale raczej trzeba byc mega optymistą żeby brać kredyt przy minimalnej krajowej czy nawet przy tych 2k.


@CzerwonaPapryka1: To idź do pracy za 10 tys. ktoś ci broni? Nie ma takiej pracy? Jest pełno, ludzi do niej nie można znaleźć tylko pani pracująca za 2k nie potrafi. Takie są realia, to że się urodziłeś i żyjesz nie znaczy, że ci się należy, nie potrafisz to żyjesz za minimum, co w tym
  • Odpowiedz
@cyberpunx: Masz rację, wysokość naszych zarobków zależy od nas samych, z tym, że wydaje mi się, że w takiej nawet Anglii, mając 1000f miesięcznie jesteś w stanie opłacić sobie pokój/mieszkanie z kimś na spółkę i możesz jeszcze sobie coś ewentualnie odłożyć. Wystarcza to na minimum egzystencji, może nie na jedzenie kawioru codziennie ale na życie starcza. A u nas? Minimalna 1290 (albo 1260, nie pamiętam) na rękę i połowa albo i
  • Odpowiedz
@cyberpunx: bo to prawda. Myślisz, że politycy mówią prawdę? Nie bądź śmieszny. Bronek jest tak głupi, że nie umie spławić nastolatka! To, że można znaleźć pracę za dobry hajs nic do tego nie ma.
  • Odpowiedz
@CzerwonaPapryka1: Komorowski powiedział po prostu prawdę. Jak już ktoś to na wypoku zauważył: gdyby to samo powiedział Korwin, zebrałby tutaj mnóstwo oklasków i byłyby filmiki jak zaorał gimba (ok, jkm pewnie poradziłby jeszcze założenie firmy z paróweczkami).
Pamiętajcie, że on nie udziela młodej osobie rad, jak wyjść z ubóstwa, tylko co zrobić by kupić mieszkanie. Rozwiązanie, które proponuje jest jedynym rozsądnym i to nie tylko w realiach naszego kraju, ale praktycznie
  • Odpowiedz