Wpis z mikrobloga

@l_________________________________l: dla żadnego z nich i dla każdego.

Tak, staną się jedynymi liczącymi się ugrupowaniami w Polsce - korzystne dla obojga.

Ale o czym nikt nie myśli i nie pamięta:

PO - partia Tuska
PiS - partia Kaczyńskiego

W ciągu ostatnich 10 lat obserwowaliśmy, jak każdy liczący się poseł PO czy PiS, który miał za sobą wewnątrzpartyjne poparcie zdolne zagrozić wodzom był eliminowany.

Dorn, Gowin, Rokita, Ziobro itp. itd. Każdy z
@BongoBong: @grzegorz-zielinski: @sarkament: Po prostu patrzyłem, może dość płytko, na wyniki w UK. Widzę tam, że we wszystkich większych miastach zdecydowanie wygrali Labourzyści, za to na wsi i w mniejszych miastach triumfowali Konserwatyści. Jednak patrząc na bardziej szczegółowe dane http://www.populusperspectives.co.uk/2015/02/19/the-2015-index-understanding-party-support/ widzę, że szukanie analogii nie ma chyba większego sensu.
@l_________________________________l: Największe znaczenie jeśli chodzi o ewentualne zbrojenie betonu politycznego ma fakt, o którym wspominał Krowin w czasie 'debaty': że UKIP w ordynacji większościowej miałby ~14% a JOW dały im 1 (jeden) mandat. Jakąś nadzieję upatrywałbym w systemie ordynacji proporcjonalnej z wielomandatowym pojedynczym głosem przechodnim (STV); w Republice Irlandii scena polityczna wygląda w miarę różnorodnie.