Wpis z mikrobloga

Jak ja jem płatki, to wlewam gorące mleko na głęboki talerz/miskę. Do tego wrzucam w #!$%@? płatków, ale tak turbodużo. I wtedy nadchodzi najważniejszy moment, gdy te pływające po powierzchni płatki przyduszam łyżką, aż utoną w mleku, nasiąkając nim. Na początku są jeszcze trochę chrupiące, w sumie takie lubię najbardziej. Ale im dłużej jem, tym konsystencja mojej potrawy staje się coraz bardziej spójna i jednolita. Powstaje coś, co najlepiej oddaje słowo "pożywność". Czysta pożywność na talerzu. Na końcu w sumie mógłbym ją jeść widelcem, ciepłą i zapełniającą brzuszek. Delektuję się swoją potrawą do samego końca, nie martwiąc się o żadne dosypywanie, rozmakanie czy epidemię HIV w Afryce.
Czasem dorzucę jeszcze rodzynków, ewentualnie dodam trochę lukrecji do smaku. Polecam, witam, pozdrawiam.

#pasta #jedzenie #podludzie #stylzycia
  • 4