Wpis z mikrobloga

#handel #klapki #polaczki

Cześć, małe spostrzeżenie na dziś (uprzedzam, że nie handluje klapkami). Na bazarze, są dwa typy sprzedawców, pierwszy którzy handlują klapkami basenowymi z chin za 2.50zł (kupują za 0.90gr w zamówieniu hurt - wiem bo jestem w temacie hurtowni) i drudzy którzy sprzedają klapki polskiej produkcji za 10zł (kupują po 5-6zł). No i teraz, moja znajoma w przeciągu roku kupiła chyba z 6 lub 7 par klapek na basen u chinola które rozwalają się średnio po 3-4 założeniach. Ja mam klapki basenowe które kupiłem u Polaka za 10zł i mam je już 2 lata. Kiedy te polaczki zrozumieją, że kupić drożej, to nie znaczy tylko "przepłacić"? :(
  • 8
  • Odpowiedz