Wpis z mikrobloga

projekty grupowe na studiach to jest #!$%@? rak
jeden robi, reszta sie #!$%@? i później jeszcze ten co robił ma najbardziej #!$%@? :D
#studbaza
  • 48
  • Odpowiedz
@nilfheimsan: Problem w tym, że nawet jak porozdzielasz zadania ludziom to nie możesz od nich wymagać by je wykonali, bo co im zrobisz? Wyrzucisz z firmy? Odbierzesz premie? No właśnie. Jedyne co możesz to zgłosić prowadzącemu, ale mogę się założyć, że w połowie przypadków uzna ze to nie jego problem.
  • Odpowiedz
@rdy: ja sie zawsze dobieram odpowiednio, super podzial pracy i w ogole kazdy robi swoje, potem dostaje to do zlozenia i okazuje sie, ze wszystko musze poprawiac, blad na bledzie, co strona to inna czcionka, o justowaniu nie wspomne, #!$%@? na dodatek polowa pominieta, zero merytorycznej wartosci. I to do tego stopnia, ze po prostu wstyd mi sie pod takim czyms podpisywac. Konczy sie na tym, ze i tak robie sam
  • Odpowiedz
@rdy: Jak większy projekt np. semestralny to cotygodniowe ew. codwutygodniowe spotkania się organizuje i patrzy, co kto zrobił. Jak ktoś nie ma swojej części zrobionej, to wypada z grupy. Jak chcesz, aby było coś dobrze zrobione, a nikt nie zajął jasnej pozycji lidera w grupie, to przełam się i sam zajmij dominujące stanowisko.

edit: Jeśli grupa została wyznaczona przez prowadzącego zajęcia, to zgłaszasz chęć zmiany składu grupy powodowaną brakiem możliwości porozumienia
  • Odpowiedz
@rdy: Na moich studiach założylismy firme jako projekt grupowy i założylismy departament HR (Human Resources) żeby własnie zmotywować "współpracowników" do pracy, może to być jedna osoba albo więcej, zależy od grupy. Powiem krótko, działa :)
  • Odpowiedz