Wpis z mikrobloga

Zostawię tutaj, żeby nie uciekło:

http://www.wykop.pl/ramka/2506721/jak-byc-jak-elon-musk-inspirujaca-odpowiedz-jego-bylej-zony/

LooZ
2 godz. temu dodał
Na stronie Quora ktoś zadał pytanie - "Jak mogę być tak niesamowity jak Bill Gates, Steve Jobs, Elon Musk czy Richard Branson?"

Na to pytanie odpowiedziała... była żona Elona Muska - Justine.

Pozwoliłem sobie przetłumaczyć z zachowaniem sensu:

"Ekstremalny sukces jest wynikiem ekstremalnej osobowości i przychodzi kosztem wielu innych wyrzeczeń. Ekstremalny sukces jest czymś innym niż to co prawdopodobnie oceniasz jako "sukces", więc wiedz, że nie musisz być drugim Bransonem czy drugim Muskiem, żeby być zamożnym, spełnionym czy uwielbianym. Lepiej by było, żebyś tak właśnie patrzył na tę kwestię. Jeśli jednak masz ekstremalne marzenia, musisz być tym kim jesteś - to znaczy, że twoje szczęście też leży gdzieś obok tego punktu ekstremum. Tacy ludzie mają tendencję do bycia maniakami i odmiennymi od reszty, przez co zmuszeni są do przeżywania/doświadczania świata w niezwykle ambitny i wymagający sposób. Oni planują je jako strategię przeżycia, a czym są starsi, tym znajdują więcej ścieżek żeby stosować te strategie i rozwiązania do innych rzeczy, co daje im potężną przewagę nad innymi. Oni nie myślą w taki sposób w jaki myślą inni ludzie. Oni widzą rzeczy z takich punktów widzenia, które pozwalają im odblokowywać nowe pomysły i inspiracje. Inni ludzie mają ich w pewnym sensie za szalonych.

Miej obsesję.

Miej obsesję.

Miej obsesję.

Jeśli nie popadłeś w obsesję, to zostaw to co robisz i poszukaj tego co cie w nią wpędzi. Dobrze jest mieć duże ego, ale musi ono służyć czemuś większemu, jeśli chcesz inspirować ludzi których pomocy będziesz potrzebował (a nie miej złudzeń - będziesz potrzebował ich pomocy). To "coś ważniejszego" zapobiega przed odpłynięciem od celu kiedy otaczają cię ludzie i mówią ci jak wspaniały jesteś kiedy nie jest tak w rzeczywistości i jak świetne są twoje rzeczy gdy nie są takie naprawdę. Nie goń marzeń bo "chcesz być wielki". Goń marzenia które cie fascynują, których gonienie daje ci spełnienie i zaangażowanie. Ludzie ekstremalnych łączy geniusz/blask, talent oraz "szalona" etyka pracy. Tak więc, jeśli praca którą wykonujesz nie napędza cię, to wypalisz się, a twoi "ekstremalni" konkurencji zmiażdżą cię i doprowadzą do płaczu.

Podążaj za swoimi obsesjami do czasu aż problem pojawi się - wielki, mięsisty problem będący dla ciebie wyzwaniem. Taki, który dotyka tak wielu osób jak to tylko możliwe. Wtedy czujesz determinację do jego rozwiązania lub śmierci próbując. To może zająć lata zanim w ogóle ten problem znajdziesz, ponieważ musisz zdobyć wiele doświadczeń, zbierać kropki, a potem łączyć je w całość.

Dobrze jest mieć nadludzką energię i wytrzymałość. Jeśli nie jesteś obdarzony genami boga, to wtedy warto zadbać samemu o doskonałą kondycję - fizyczną i psychiczną. W twoim życiu będą jet lagi, wyczerpanie psychiczne, ciężkie imprezy, samotność, bezsensowne spotkania, wielkie klęski, rodzinne dramaty, problemy z Innymi Ważnymi Osobami które rzadko widujesz, ciemne noce dla duszy, ludzie którzy cię nudzą i irytują, mało snu, a potem jeszcze mniej snu. Pilnuj żeby twoje ciało było silne, a wtedy umysł też pozostanie silny. To się opłaci.

Naucz się radzić sobie z poziomem stresu który złamałby większość ludzi.

Nie podążaj ścieżkami które już istnieją, nie twórz imitacji. Nie ma "następnego kroku". Ekstremalny sukces nie jest jak inne rodzaje sukcesu. Coś co zadziałało u kogoś, prawdopodobnie nie zadziała u ciebie. To indywidualiści z konkretnym/twardym punktem widzenia, którzy wykorzystują swój bardzo konkretny zestaw unikalnych i konkretnych atutów. Oni są niekonwencjonalni, a jednym z powodów dla których zostają przedsiębiorcami jest to że nie mogą, nie potrafią lub nie chcą dopasować się do korporacyjnych reguł i rutyny. Są dyslektykami, autystami, mają ADHD, są kwadratowymi kołkami w okrągłych otworach. Wkurzają ludzi, kłócą się, podcinają własne gałęzie, ignorują dokumenty. Ale to oni zmieniają słabości na sposób który pozwala zdobywać wartość dodaną - strategie, o których wspomniałam wcześniej, pozwalające znaleźć im współpracowników w obszarach w których talentu nie mają w ogóle.

Nie boją się porażki - albo boją się, ale mimo tego idą do przodu. Będą mogli doświadczyć heroicznej, spektakularnej, upokarzającej i bardzo publicznej porażki, ale znajdą sposób żeby ją przeobrazić w sytuację w której nie będzie to porażką. Kiedy ponoszą porażkę na sposób nieznany innym ludziom to uczą się wtedy również rzeczy nieznanych nikomu innemu. Mają niezwykły upór i wytrwałość.

To mało prawdopodobne, żeby czytali takie rzeczy jak to (to nie krytyka ludzi którzy to robią - sama uwielbiam takie rzeczy). Bardziej prawdopodobne, że sięgną prosto po książkę: być może biografię Aleksandra Wielkiego lub Carycy Katarzyny lub kogoś innego kogo uważają za Wielkiego. Przeglądanie Internetu to śmiertelny wysysacz czasu, a biorąc pod uwagę, że wiedzą jak wartościowy jest ich czas -- nawet dawniej, kiedy technicznie rzecz ujmując nie był tyle wart -- nie mogą sobie na to pozwolić.

Mogłabym kontynuować - temat jest fascynujący, ale chyba łapiesz koncepcję. Życzę ci powodzenia i siły. I prawdopodobnie mocnego drinka - będzie ci potrzebny.

Justine Musk

oryginał: źródło
http://www.quora.com/How-can-I-be-as-great-as-Bill-Gates-Steve-Jobs-Elon-Musk-Richard-Branson/answer/Justine-Musk?srid=iAix&share=1

#milionowamotywacja
D3lt4 - Zostawię tutaj, żeby nie uciekło:

http://www.wykop.pl/ramka/2506721/jak-by...