Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #logikarozowychpaskow
Do mojej żony przyszła psiapsióła, Lidka, aby poskarżyć się na swojego narzeczonego. Lidzi kilka dni temu wbił 30 lvl. No i przyszła do nas oburzona postępowaniem lubego. A więc luby zamiast zabrać ją na romantyczną kolację i dać wyjątkowy prezent, bo ona jest przecież wyjątkowa, to zrobił kolację w domu a na prezent dał zwyczajny zegarek za ponad 3 tys i dodatkowo zasponsorował jej skok ze spadochronem i pobyt w SPA. Moja żona przytomnie stwierdziła, że nie każdy facet daje takie prezenty a skoki ze spadochronem są zajebiste i w przyszłości sama by jeszcze raz by chciała skoczyć. Odpowiedź Lidzi mnie rozbroiła. Dawno nie byłem taki rozbawiony.

Bo on o mnie nie dba i mnie nie kocha. Gdyby mnie kochał, nie wymyśliłby tego skoku. Chce żebym umarła. Bo jaki kochający facet naraża swoją ukochaną na niebezpieczeństwo. On już pewnie ma inną na boku.

Gdy już się wyżaliła, wychlała butelkę wina i poryczała się opuściła nasze skromne progi. A ja i moja żona zastanawiamy się, skąd się biorą takie kobiety? Dostają wszystko co chcą. Koleś na co dzień robi wszystko o czym Lidka zamarzy, a i tak jest źle. Zresztą pierścionek zaręczynowy, który dostała był za tani. A drugie pytanie. Co kieruje facetem, żeby być z taką babą. Babą, która wszystkiego żąda i nic od siebie nie daje i uważa że jest jedyna i wyjątkowa.
Po takich historiach jeszcze bardziej doceniam swoją żonę i jej normalność, chociaż czasami też ma gorszy dzień.
  • 34
  • Odpowiedz
@luc_paw: Pierwsze co mi przyszło to głowy to bezstresowe wychowanie lub ojciec milioner, zawsze dostawała to, czego chciała, przez to ten jej brak zrozumienia, docenienia tego co zrobił dla niej ukochany. Trochę tala Alutka z "Rodziny zastępczej"
  • Odpowiedz
@luc_paw: odbiegając od tematu: niezmiernie mnie bawią teksty typu "moja żona jest normalna ale czasem ma gorszy dzień". Niebiescy zawsze tacy idealni, zawsze w porządku, nie miewają humorów, nie strzelają fochów ;-)
  • Odpowiedz
@luc_paw: to jak w tym dowcipie:

W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża.
Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk: jak już kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia bez możliwości powrotu. Wchodzi więc tam pewna babka poważnie zainteresowana kupnem męża.
Na pierwszym piętrze wisi tabliczka:
"Mężczyźni tutaj mają pracę" - To już coś, mój były nawet roboty nie miał - pomyślała kobieta - ale zobaczę, co
  • Odpowiedz
@FlatEric: Księżniczka, ewentualnie musi pokochać łobuza to zostanie karyną. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wieczny płacz na kobiety ale fakt że za ich zachowanie odpowiadają faceci jest pomijany.
  • Odpowiedz