Wpis z mikrobloga

@antychrust: W takich miejscach to nie ma sensu nawet patrzeć. Tyle mogą kosztować pierwsze numery z bodajże 1992 roku, ale podejrzewam że 70 złotych za pojedynczy to i tak zbyt wysoka cena. Swoje kupiłem okazyjnie, od jakiejś dziewczyny, która chyba nie miała dla nich miejsca w mieszkaniu.
  • Odpowiedz
@unkle: mam ten numer gdzies w domu jeszcze. w ogole zachwalem do dzis dwie szafki komiksow. jak sie doczekam potomka to mu je przekaze. ale watpie
  • Odpowiedz
@unkle: po przeprowadzce wszystkie mi zginęły, prawdopodobnie matka oddała komuś ( ͡° ʖ̯ ͡°) kaczor donald, giganty i sknerus to najlepsze komiksy jakie kiedykolwiek powstały, wychowywałem się na nich i to im zawdzięczam ogólną wiedzę na każdy temat bo za gówniarza to się może nie rozumiało, ale często przemycane w tych komiksach były naprawdę mądre rzeczy.
  • Odpowiedz
@unkle: do dzisiaj w domu rodzinnym mam ze 200 numerów KD i ze 30 gigantów, zawsze kiedy wracam to czytam przynajmniej kilka ;) Nawet parę miesięcy temu kupiłem sobie dwa nowe numery - myślałem, że będzie gorzej, ale jest całkiem niezły poziom.
  • Odpowiedz
@unkle: eh, jak to jest, ze za dzieciaka potrafilo sie czytac tego samego Giganta co kilka tygodni z taka sama radoscia, co za pierwszym razem. Cala sciane w tym mialem, a to dzieki temu, ze antykwariaty zaczely je skupowac i byly do dostania stosunkowo tanio. Oczywiscie za gimbusa je sprzedalem do antykwariatu za 120zl i kupilem jakis c-----y headset do Counter-Strike. Zaprzedalem swoja tozsamosc, do tej pory nie moge spojrzec
  • Odpowiedz