Wpis z mikrobloga

didaskalia do wpisu http://www.wykop.pl/wpis/11955147/szanowne-mirabelki-i-szanowni-mircy-soylent-rozdaj/

1. w razie jakichś wątpliwości, nie mam z tym nic wspólnego
2. jakiś czas temu @lukaszewski zapytał mnie czy chcę sprzedawać mój miks, nie chciałem i nadal nie chcę :)
3. parę dni później domeny były już zarejestrowane, bez pytania o możliwość użycia nazwy poylent
4. ?
5. profit

#soylent #gorzkiezale
  • 5
@Wniebowziety: Rozmawialiśmy na ten temat 5 miesięcy temu (wykopowy komunikator nie podaje dokładnej daty), myślę, że wszystko tam sobie wyjaśniliśmy. Nazwa, która jest zarejestrowana i opatentowana to poylentdrink, nie poylent - ale mimo to, tak jak rozmawialiśmy "poy,noy,soy,joy,doy" itd. to tylko prefiksy. Liczy się promocja marki, a nie nazwa. Co mogę jeszcze dodać?
@Wniebowziety: Owszem, zarejestrowałem też poylent.pl soylentdrink.pl i kilka innych - normalna praktyka, tak jak to, że ktoś kupił domenę soylent.pl i też pewnie kiedyś coś z nią zrobi (albo zarobi). Na takich samych prawach, jak mogłeś to zrobić Ty :) Pytanie, dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej zadałem Ci już właśnie te 5 miesięcy temu. Tak czy inaczej, mam nadzieję, że i Ciebie uda mi się przekonać do spróbowania - w końcu
@lukaszewski: może kiedyś spróbuję, jak opublikujesz skład. Będziesz o ile wiem pierwszym komercyjnym soylentem z patentem (tak, tak, łącznie z oryginałem). Nikt inny nie czuł jakoś takiej potrzeby. To dużo mówi, że nazwę sobie bierzesz bo czemu by nie, ale przepisu nie podajesz bo trzeba najpierw opatentować.
@Wniebowziety: Za skład i patent odpowiadają naukowcy, to jest część ich pracy i forma jej ochrony. Tutaj nie mam za wiele do powiedzenia, bo po prostu to nie pytanie do mnie :)
Wszystkim chętnie się podzielę, jak przyjdzie na to czas - długo czekałem na to, żeby móc oficjalnie podać te informacje, a wiesz dobrze, że do sprzedaży WYMAGANE jest podanie całego składu. Zresztą sam pisząc jakiś czas temu o Jake