Wpis z mikrobloga

#koty Niestety w poniedziałek musiałem uśpić "strażnika internetu", jego stan pogarszał się z dnia na dzień. Przestał jeść przyjmował tylko płyny ale jego nerki wydalały samą wodę nie filtrując toksyn. W ciągu tygodnia spadł na wadze o prawie kilogram, został duży koci łeb i skóra i kości. Nie pomogły kroplówki, cały poniedziałek męczyłem się z ta decyzją ale jednak stwierdziłem że mój egoizm nie może wygrać z jego cierpieniem.
  • 3
@biadolique: Biedny kotełek, teraz jest mu na bank lepiej :( Biega sobie z innymi kotełkami po zielonej łące i gania myszy. Mój kocur też miał straszne problemy z nerkami, naszczęście udało się go uratować.