Wpis z mikrobloga

Na podwórku obok mieliśmy kolegę Ziomana. Cała rodzinka chłopaka to typowa patologia z brudnej kamienicy - ojciec wyhuśtał się na jabłonce, matka wydawała swój odwłok za wino, a siostra wypluła dziecko własnego wujka. Geneza owego pseudonimu to iście groteskowa historia... Pewnego słonecznego dnia, po wyczerpującej grze w piłkę kopaną wszyscy zawodnicy udali się do domu w celu nawodnienia organizmu ale jako, że u rodziny Ziomana odcięto dopływ bieżącej wody, to musiał zadowolić
  • Odpowiedz