Wpis z mikrobloga

@Maliszak: Ja mam w pracy coleżankę z Krakowa, no i oprócz tego, że z uporem maniaka twierdzi, że wyszła na pole (jak u nasz w Warszawie są tylko Pola Mokotowskie, a nie o to jej chodzi :/) to upiera się przy tym, że nie ma czegoś takiego jak omlet tylko jest #!$%@? placek z jajka, a schabowego ochrzciła sznyclem ;_;
@neib1: sznycel to taki schabowy ale z cielęciny ale ogolnie w Polsce sznyclem nazywa się mielone prócz śląska gdzie mielone to karminadel a na zdjęciu zdecydowanie jest chałka albo słodka bułka :)