Wpis z mikrobloga

@mab122: Na takie pytanie ciężko odpowiedzieć, bo ludzie miewają różne sytuacje materialne czy stosunki (albo zdanie o tym, ile powinno się dawać). Odpowiadam więc ze swojego punktu widzenia i doświadczenia
  • Odpowiedz
@Spaceman_: Spotkałam się, ze stwierdzeniem, że chrzestny powinien dać równowartość jednej swojej wypłaty. Moim zdaniem przegięcie, ale tak gdzieniegdzie jest przyjęte.
  • Odpowiedz
@Aerials: Wiadomo ;)

@Spaceman_: Popytaj się jakiś dziadków i innych babć - może w twojej rodzinie są jakieś tradycje, które wymierają? Może warto pośmieszkować i je przywrócić? I różne takie - polecam!
  • Odpowiedz
@Spaceman_: Biorąc pod uwagę zdrowy rozsądek, należy pamiętać że ta funkcja nie ma się opierać na finansach, tylko na innych ważniejszych wartościach. Jeśli rodzice, lub chrześniak tego nie rozumieją, to tym bardziej należy unikać finansowych prezentów. Sprawdzone i działa. Jestem chrzestnym do 4 dzieciaków ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Spaceman_: Nie da się odpowiedzieć na to pytanie bo w dużej części zależy to od konkretnej rodziny i konkretnych chrzestnych. Myślę, że najlepszą wskazówką jaka się pojawiła powyżej to ta o równowartości jednej pensji. Niekoniecznie dosłownie rozumiana, ale daje jednak jakiś ogląd.
Podobnie jak najlepszą wskazówką co do tego, ile zwyczajny gość weselny winen dać w kopercie jest ta mówiąca o tym, że powinna być to równowartość tego, ile kosztowało jego
  • Odpowiedz