Wpis z mikrobloga

Kiedyś mogłam latać jak posrana po sklepach a teraz tylko chwilę. Zresztą nie ma żadnych fajnych szmat, no i oczy mi wypadają jak tylko wejdę także zaraz wyglądam jak ćpun z czerwonymi oczami i odechciewa mi się szukania/sprzerania/przymierzania.
google -> wampir energetyczny -> wynik -> czytaj


@wolfisko: trudno mi sobie wyobrazić jak taki "wampir energetyczny" (hiehie) tylko przez przebywanie w twoim towarzystwie może "wysysać z ciebie energię" (hiehie), do takiego zachowania potrzeba relacji - rozmowy, gestów, fochów, obwiniania... co ty robisz w takiej galerii? Wydawało mi się, że chodzi o zrobienie zakupów więc czym się różni galeria handlowa od zwykłego spożywczaka - podobni ludzie, tylko mniej wygodnie.