Wpis z mikrobloga

Nadrobiłem dzisiaj zaległości i łyknąłem 5 odcinków parasyte. Szczerze mówiąc jestem mocno zawiedziony. Motyw z przemianą głównego bohatera tak skopali, że aż mi się smutno zrobiło. Zamiast chłodno kalkulującym, wyrachowanym badassem, bohater stał się płaczliwą #!$%@?ą w kółko użalającą się nad swoim człowieczeństwem. I jeszcze te komentarze od osób postronnych typu "jaki on jest twardy", "jest tylko licealistą a jest taki opanowany". Nie wiem, może ja zrobiłem się ostatnio za bardzo wybredny, bo coraz więcej rzeczy razi mnie w anime.
#anime #parasyte
  • 4
@Aureli: Rozumiem, ale według mnie zrobiono to w naiwny i mało subtelny sposób. Można było przedstawić wiele dylematów moralnych dzięki furtce jaką otwierała metamorfoza, można było zawrzeć pewne filozofie. A dostaliśmy płaczącego, użalającego się nad sobą chłopca, który chce wszystkich uratować. Oczekiwałem czegoś bardziej mrocznego i skłaniającego do refleksji. O to właśnie mi chodzi, pomysł świetny, ale wykonanie tak kiepskie że aż boli. Takie jest przynajmniej moje zdanie.