Wpis z mikrobloga

@mq1: Znowu lewactwo z nowomową. Przecież konkubina z definicji nie należy do rodziny. Tym właśnie różni się konkubinat od małżeństwa. Inaczej nie ma w ogóle żadnego sensu istnienia pojęcia "konkubinat", równie dobrze można by to nazywać małżeństwem.
@ibilon: Nie ma sensu istnienia słów konkubinat i małżeństwo, bo to drugie wynika tylko i wyłącznie z religii, a pierwsze jest jego przeciwieństwem. Rodzina nie ma zupełnie nic do małżeństwa i konkubinatu pojmowanego w twój sposób. Chyba że uznajesz rodzinę np. ateistów dopiero wtedy gdy kapitan państwo powie tak, to jest rodzina, podpisali dokument w urzędzie.
@mq1:
W haśle "Konkubinat to grzech" nie chodzi o to czy konkubinat jest rodziną czy nie, dlatego nie traktuję plakatu SLD jako zaprzeczenia. Równie dobrze można by napisać że "Patologia też rodzina". Jedno hasło nie przeczy drugiemu.

Analogicznie w bardziej obecnie klarownej sytuacji: na hasło "Zabójstwo to grzech" odpowiedzią nie jest "Zabójca też człowiek".