Wpis z mikrobloga

Sytuacja z życia wzięta, na 100% prawdziwa. Mój kolega pracujący tak jak ja przy budowie dróg miał podwykonawców. Chłopaki pracowali w miejscu gdzie w okolicy stało przy drodze sporo panienek. Podeszli do jednej z nich i się pytają:
- co zrobisz za 300 zł.
- za 300 zł ?! wszystko
- to chodź pomożesz nam ekrany stawiać
#heheszki
  • 72
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Rusonaldo: Ja znam np. historię, która przydarzyła się koledze brata od mojego kumpla (wcale nie wskazuje na urban). Podjeżdza chłopaczek na rowerze do dziwki i pyta się co mu zrobi za 50 zł. A ona za 50 zł to mu może rower potrzymać a on se zwali. Takich historii jest od #!$%@?.
  • Odpowiedz
Sytuacja tak samo prawdziwa jak to, że na każdej uczelni jest profesor, który wystawia oceny z egzaminu podrzucając karty w górę i która spadnie na biurko zalicza na 3, a reszta 2 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@slecrumi, @SzczerbatyJamnik, @wkrk (zawołałem tych, którzy kontynuowali wątek o działalności alfonsów): Nikt by nie dostał za to, że porozmawiał z gościówą. Bez przesady, alfonsi to nie są jacyś nie wiadomo jak nieosiągalni mafiozi. Jeśli biliby każdego kto zaczepił jedną z jego dziewczyn, to długo by nie pociągnęli. Ludzie zgłaszają takie rzeczy, a policja wbrew pozorom czasem działa. Co innego w przypadku niezapłacenia za wykonaną robotę. Wtedy pewnie
  • Odpowiedz
Możliwe że ktoś już podobny tekst już powiedział. Tego nie wiem. Wiem tylko że ta historia jest akurat prawdziwa/


@Rusonaldo: Och, ktoś postanowił wcielić w życie dowcip, a potem opowiedzieć go jako historię prawdziwą. Zaprawdę godna powtarzania po wieki opowieść, że koleś podszedł do prostytutki przy drodze i zamienił z nią dwa zdania.

Po mojemu to warte byłoby zawracania głowy, gdyby w momencie zakończenia zaczynała się właściwa pointa.

  • Odpowiedz