Wpis z mikrobloga

Jeszcze jedno. Mam nadzieję, że jedno z ostatnich słów w tym konkretnym temacie.

Ostatnimi wpisami przy okazji dałem wyraźny sygnał, że żadnego rozliczenia z historią i wołyńskim ludobójstwem na Ukrainie nie będzie. Zachodnia Ukraina będzie zalewana kolejnymi pomnikami Bandery i UPA. Kult tych formacji będzie zyskiwał na sile wraz z trwającą wojną na wschodzie. W podręcznikach do historii na Ukrainie już teraz kompletnie przemilcza się (ani słowa) o antypolskim aspekcie OUN-UPA. To się teraz dzieje i to są fakty. Nie piszę o żadnym faszyzmie.

Będzie tylko gorzej. Sympatia propolska wraz z końcem wojny będzie słabnąć dlatego paradoksalnie jej (tj. wojny) trwanie jest w naszym interesie. Już tłumaczę. Skończy się wojna, wtedy polskie środowiska, które teraz cały czas mówią, że czas na rozliczenia przyjdzie po wojnie, po jej końcu upomną się do Ukrainy/Ukraińców aby pogadać o UPA. Ale wtedy żadnej dyskusji już nie będzie. To są geroje, nie podoba się wam - wasz problem. My się #!$%@?, zaczniemy zarzucać bezrefleksyjność - oni #!$%@?ą się na nas. Tak to się odbywa moi drodzy. Upraszczam ale historia jest pełna "takich rozliczeń".

Jak ktoś niedawno mi zwrócił uwagę: kiedy chorwacki piłkarz wykrzyczał ustaszowskie pozdrowienie "Za dom! - Spremni!" to nie było żadnego ale. Zero tolerancji mimo, że ustasze to jakby nie patrzeć nacjonaliści chorwaccy czyli coś analogicznego do bojowników UPA. Na coś takiego na Ukrainie nie mamy co liczyć.

Ja mimo to stoję bliżej Ukrainy. Niewiele ale jednak. Każdy z Was musi sobie oddzielnie odpowiedzieć po której, jeśli w ogóle stronie chciałby się opowiedzieć/być jej bliżej ze świadomością tego co napisałem wyżej.

Zaraz pojawią się komentarze udowadniające mi, że jestem niedorozwojem, a Ukrainie trzeba pomagać, bo Rosja jest zagrożeniem itd. itp.

Jeszcze raz, czytamy UWAŻNIE: każdy musi sobie z osobna odpowiedzieć czy chce pomagać takiej Ukrainie. Ja nie neguję ani jednych ani drugich. Rozumiem obie strony... Tak samo jak rozumiem Serbów, Chorwatów i Boszniaków...

Ja wiem, że teraz to co piszę wydaje się takie abstrakcyjne, takie absurdalne. Przecież Ukraińcy nas uwielbiają... ale teraz jest teraz, sztuką jest patrzeć na jutro. Ja pamiętam jak jeszcze niedawno Komorowski zarobił jajkiem w Łucku. Ja pamiętam, jak we wszystkich krajach Jugosławii słyszałem, że nikt nie mógł uwierzyć w to co się działo w I połowie lat 90'. Oni się przecież kochali. Serbowie żenili z Chorwatkami, Chorwaci z Serbkami. To było takie abstrakcyjne, takie absurdalne...

Chcecie mieć świetne relacje z Ukrainą i Ukraińcami w przyszłości? Zapomnijcie o wołyńskim ludobójstwie i mówcie o walkach polsko-ukraińskich. Wtedy oni z uśmiechem podadzą Wam dłonie. Tego chcemy, prawda...? A może...

Chyba naprawdę powinienem olać kwietniowy wyjazd do ATO i pojechać do Dalmacji...

#ukraina #rosja #chorwacja #polityka
  • 19
  • Odpowiedz
@bruceivins: cóż... czarnolistowanie jedynie pozbawia możliwość dyskusji ze mną... znam wartość swoich wpisów i wiem, że większość z nich nadal będzie śledzić. W internecie większośc czuje się mocniejsza i od razu przechodzi do ataków personalnych.

Ja stałem twarzą w twarz w trudnych dyskusjach z ukraińskich/serbskim/rosyjskim/uzbeckim/gruzińskim/abchaskim/ormiańskim i tak jeszcze długo nacjonalizmem. Ja nie pluję rozmówcom w twarz nawet jak się z nimi nie zgadzam i to przekładam na internet.
  • Odpowiedz
@Nero12: Ale przecież teraz jest najlepszy czas żeby wpłynąć na ukraińską politykę historyczną. Bo jak nie teraz kiedy Ukraina jest pod ścianą to kiedy? Czemu Polska nie umie cynicznie wykorzystywać sytuacji tak jak każdy inny kraj ehhh
  • Odpowiedz
@ChrisKirkland: Apropos tego nie mam zdania - w sensie nie wiem czy to dobre rozwiązanie. Ale jeśli chodzi o wpływanie na politykę historyczną Ukrainy to jeśli w ogóle to teraz trzeba bez litowania się czy są w trudnej czy nie sytuacji. Ale jak w 1szym zdaniu - nie mam klarownego poglądu.
  • Odpowiedz
Ja pamiętam jak jeszcze niedawno Komorowski zarobił jajkiem w Łucku.


@Nero12: Ale zarobił ponoć od goscia z jakiejs słowiańskiej prorosyjskiej organizacji. Tak wtedy podawano.
  • Odpowiedz
@Nero12: http://www.polskatimes.pl/artykul/946165,atak-jajkiem-na-prezydenta-komorowskiego-zaatakowal-antyfaszysta-msw-krytycznie-o-borze,id,t.html

21-letni Igor Sz., który zaatakował jajkiem prezydenta Komorowskiego, nie jest w żaden sposób związany z nacjonalistyczną "Swobodą", lecz z antyfaszystowską organizacją "Słowiańska Gwardia".

"Słowiańska Gwardia" to organizacja zdecydowanie prorosyjska. Krytycznie ocenia "pomarańczową rewolucję", zbliżenie Ukrainy z Zachodem i NATO. Nawołuje do idei jedności Słowian i budowy Wielkiego Słowiańskiego Państwa.
  • Odpowiedz
@Nero12:

Ja mimo to stoję bliżej Ukrainy


Nie chce wchodzić w dyskusję ale tak z czystej ciekawości - dlaczego? Nie mówię żebyś popierał Rosję\separatystów ale widzę w twoich wpisach mnóstwo rozgoryczenia Ukrainą a mimo wszystko dalej ją popierasz chodź pewnie nie tak jak kiedyś.
  • Odpowiedz
Bo jak nie teraz kiedy Ukraina jest pod ścianą to kiedy?


@ChrisKirkland: Wtedy gdy ukraińcy będą czuli się bezpiecznie i dostatnio we własnym kraju. Chciałbyś WYMUSIĆ przeprosiny? Może i można to zrobić, ale czy wymuszona skrucha jest cokolwiek warta?

Niestety @Nero12 ma racje - skutkiem ubocznym całej tej rozpierduchy będzie to, że mimo krótko a może nawet średniookresowo większej sympatii do Polaków, ROZPOCZĘCIE procesu projednania w zakresie takich tematów
  • Odpowiedz
@Nero12: Ja to się bardziej obawiam, że jak dotrze do nich w końcu, ilu w wojnie z Rosją stracili ludzi i jak bardzo zostali pobici to ktoś tam u góry postanowi podreperować ego narodowe. I spróbować czy nie da się na Polakach jakiegoś małego zwycięstwa zaliczyć.
  • Odpowiedz
@ChrisKirkland: Zaprzestania gloryfikacji nie będzie bo jeden z kluczowych elementów mitu założycielskiego ukraińskiego narodu. Polska musi przy tym dążyć do tego, żeby Ukraińcy rozliczyli się z Wołyniem i żeby ta historia trafiła do do świadomości społecznej (przeciętny Ukrainiec nie ma o rzezi bladego pojęcia, trudno więc ich winić za bezrefleksyjne wychwalanie UPA).
  • Odpowiedz
@Myrten: W wielkim skrócie uznaję, że to Rosja (uogólnienie, nie wiem kto dokładnie ale wiadomo, że po tamtej stronie) jest agresorem. Wpierw na poziomie medialnym, potem bezpośredniego zaangażowania w Krym i potem pośrednio-bezpośrednio w Donbas. To Rosjanie pierwsi rozpętali medialną kampanie nienawiści przeciwko Ukraińcom. Ale bez dyskusji proszę, po prostu dlaczego bliżej mi Ukrainy.
  • Odpowiedz
@Nero12: Brawo, jesteś jednym z nielicznych użytkowników, którzy pisze w sposób wyważony i racjonalny. Co prawda nie znam realiów Krymu czy Donbasu, w przeciwieństwie do Ciebie, jednakże doskonale znam realia Ukrainy Zachodniej. Wychodzi na to, że najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy nigdy nie byli na tamtych terenach i swoją wiedzę czerpią z idealistycznych i zmanipulowanych przekazów medialnych.
  • Odpowiedz
Nie rozumiem tego wpisu. Jeśli byłaby taka zmiana kursu ze strony reżimu warszawskiego i założmy, że dotyczyła by wyłącznie polityki historycznej, to co niby reżim kijowski by zrobił? @Nero12, dlaczego nie masz klarownego poglądu? Jakie są argumenty przeciw?
  • Odpowiedz