Wpis z mikrobloga

  • 1
@ttinyowski: Pogadamy jak trzeba będzie bronić kiedyś granic naszego kraju a taki randomowy typ zamiast łapać za kałacha zapyta Cię gdzie jest najbliższa kosmetyczka bo nie chce umierać bez wyregulowanych brwi.
@koziol87:

Gdzie te czasy gdy szczytem pedantyzmu i dobrego wyglądu u faceta było ogolenie ryja i umycie zębów?

Minęły bezpowrotnie z dniem powstania pierwszego dezodorantu. ;)
Ale faktycznie kiedyś faceci byli bardziej męscy:
http://www.everisingsun.com/images/freddiemercury3.jpg
http://static.guim.co.uk/sys-images/Arts/Arts_/Pictures/2013/10/1/1380627135250/David-Bowie-in-1973-010.jpg
http://www.wrestlingmedia.org/wv/02/22905/22905.jpg
@koziol87: Bezsensownie przeskakujesz z jednego ekstremum do drugiego, przeciwstawiając sobie rzeczy które wcale się nie wykluczają. Weź sobie poczytaj jakie były standardy prezencji wśród oficerów okresu międzywojennego. Zdradzę, że wyższe niż "umyć zęby i założyć koszulę która nie śmierdzi". To do czego ty wzdychasz, to "byleby się umyć i być ładniejszym od diabła" to są standardy chłopstwa i to że bierzesz to jako punkt wyjścia do oceny współczesnych ludzi wynika z
@Ornament: Tak, masz rację ale ja pisze o zupełnie czymś innym. Ty piszesz że "byleby się umyć i być ładniejszym od diabła" a mi chodzi zupełnie o coś innego. Niech facet sobie chodzi do solarium, kosmetyczki czy do innego salonu odnowy. Po prostu nie widziałem takich zachowań kiedy był mój wiek poborowy. Na dwudziestu chłopa w technikum, w klasie tylko jeden używał żelu do włosów. Za to co drugi latał na