Wpis z mikrobloga

@Seraf: widzę ceny żywności jak w Polsce, tylko że w $... inne produkty wydają się w normalnych cenach np. szampony, elektronika. A jak wyglądało szukanie pracy? ile zajęło i czy udało się znaleźć w zawodzie?
  • Odpowiedz
@t3rmi: żywność rzeczywiście droga. Elektronika tak samo jak u nas, często taniej. Kosmetyki tylko trochę drożej.
Znalazłem pracę w zawodzie, zajęło trochę ponad miesiąc, ale głównie przez to, że trafiliśmy na martwy okres (wakacje) i mało która firma działała w tym czasie.
Szukanie to wysyłanie CV + cover letteru i emailowanie firm, które są na rynku i które potencjalnie mogą skorzystać z moich umiejętności.
Wysłałem jakieś 100 CV + 50
  • Odpowiedz
@harnas00: dyplom jak najbardziej do wizy, zrobię odcinek o wizie i wytłumaczę szczegóły.
Do pracy - trudno powiedzieć, ale chyba się przydał
  • Odpowiedz
@Seraf: Czym się Twoja partnerka zajmuje? Chętnie bym się dowiedział z pierwszej ręki, jak wygląda sprawa z wizami dla programistów. Ile trzeba doświadczenia, jakie się liczy itd. Obecnie mieszkam w Danii, ale rozpatruję wyjazd do Australii. Mieszkałem pół roku w Melbourne (jako student na wymianie) i było super. W Brisbane też byłem, mam nadzieję, że nie zjedzą Cię jaszczurki :D.
  • Odpowiedz
@PlonacaZyrafa: Wizy dla programistow sa - skilled migration visa (subclass 189).
Jest duzo załatwiania i długo to trwa i kosztuje. Trzeba tez zdac egzamin IELTS.
W najblizszym czasie nakręcę o tym film, bo pytania sie powtarzaja
  • Odpowiedz
@Seraf: O numerze wizy wiem, chętnie posłucham o stronie praktycznej :). A TOEFL musiałem już zdać, jak jechałem na wymianę - choć pewnie straci ważność do czasu emigracji, ot paradoks, bo studiuję i pracuję po angielsku.
  • Odpowiedz