Wpis z mikrobloga

Siema. Tak się zastanawiam czy warto coś zrobić z tą reklamą która na onecie (tak wiem onet) się pojawiła.
http://www.beverlysmile.com/?numer=onetcpc&utm_source=onet&utm_medium=cpc&utm_content=adam-z-top-model&utm_campaign=pl-beverlysmile

Wszystko pięknie ładnie opisane zamów itd. chwalący nastolatkowie preparat. Postanowiłem przeczytać regulamin a tam "9. Użytkownik składający zamówienie jest lekarzem stomatologiem kupującym produkty do profesjonalnego użytku w swojej praktyce lekarskiej, bądź profesjonalną hurtownią stomatologiczną zaopatrującą kliniki dentystyczne w produkty." oraz "10. Sprzedający nie bierze odpowiedzialności wobec firm lub osób trzecich z tytułu szkód szczególnych, pośrednich lub wtórnych, wynikłych w trakcie użytkowania Produktów prezentowanych na Stronie." Kiedy zadzwoniłem zapytać czy preparat jest dla wszystkich czy tylko dla niektórych miły Pan odpowiedział że dla wszystkich. Na moje zasugerowanie pkt powyżej po prostu stwierdził że przekaże to dalej po czym się rozłączył. Czyżby whitetimeline czy jakoś tak powróciło ?