Wpis z mikrobloga

Mirki, z czasow pracy na umowe pomiedzy studiami ze wspolpracy z nfz nie mam milych wspomnien. Duzo latania na linii zus - nfz, parokrotne usuniecie z systemu ze wzgledu na blad prcownika, dlugie kolejki itd...

Ale dzisiaj... uszkodzeniu ulegla moja karta EKUZ (jezeli ktos nie wie co to to dajcie znac, wytlumacze, bo chyba nie wszedzie takie karty funkcjonuja). Przychodze sobie do siedziby nfz, ludzi w pit, pobieram odpowiedni numerek i od razu wchodze, wypelniam formularz i po minucie massynka wypluwa mi nowa karte, normalnie jestem pod wrazeniem jakie zmiany poszly, ze da sie klienta w dwie minuty obaluzyc ;o

#nfz #elavwszpitalu
  • 4
@Elav: na pewno chciałeś uzyskać kartę EKUZ? Pytam bo na Śląsku jest jeszcze ta druga karta i jej wyrobienie chyba trochę więcej trwa (tak mi się przynajmniej wydaje, bo ta "normalna" do lekarza osiada czip).