Wpis z mikrobloga

Z miesiąc temu dałem tag #ld do obserwowanych, bo kiedyś się w to trochę bawiłem. I nieoczekiwanie podczas drzemki uzyskałem we śnie świadomość.

Wszystko było bardzo ostre i rzeczywiste. Byłem w rodzinnym domu, coś mi nie pasowało, bo nie wiedziałem jak się tam znalazłem. Postanowiłem więc zrobić test rzeczywistości, spojrzałem na swoje dłonie - na których miałem szare, puchate rękawiczki :D
Zacząłem się śmiać i sen mimo mojej woli zaczął tracić ostrość.

Zbyt mocno się podjarałem faktem #luciddream żeby go utrzymać ;/
Może next time.
  • 15
@EpicSilence: Ty się chociaż ogarnąłeś.. a ja?
Zrobiłem sobie test rzeczywistości, spojrzałem na dłonie i liczyłem palce, wyszło mi 5 na dłoń i normalnie wyglądały wyglądała.. myślę "Nie, coś jest nie tak".. Policzyłem jeszcze raz i na jednej 7 naliczyłem. Dumny pomyślałem "No, tera się zgadza" .. I nie zyskałem świadomości ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@JahMuffin: To już moja czysta fantazja niepoparta naukowo, ale jeśli świadomość ma warstwy: świadomość>podświadomość>świadomość zbiorowa
To być może w stanie głębokiego snu lub transu jest możliwe zejście do kolejnego levelu jaźni i połączenie się z innymi ludźmi.

To luźna teoria, która zapewne jest mylna, ale dopóki nie udowodni się, że jest inaczej trudno potwierdzić jej słuszność lub nie.
@JahMuffin: no tak, bo może jedna osoba na milion albo i mniej potrafi się połączyć ze świadomością zbiorową i zwykle są te osoby uważane za święte/oświecone etc w zależności od kultury, wszak polecam poczytać Junga i Campbella, Fromma i o ideologii Zen ;P
@JahMuffin: aa co do wspolnego snienia widzialem jakis amerykanski dokument, bardziej o OOBE, że koles mial odgadnac co jest na obrazie 100 kilometrów dalej i 80% ponoc sie potwierdzalo, ale amerykanski dokument to źródło na poziomie kwejka