Wpis z mikrobloga

Korzystając z zamieszania wokół #50twarzygreya odkryłem zajebisty serial - The Fall.

Co ma jedno do drugiego? Gra tam Jamie Dornan - odtwórca roli Greya. No i zdziwko, bo koleś wcale nie jest takim aktorskim drewnem jak by się mogło wydawać.

Otóż gra typa, którym powinien być Grey gdyby to nie była opowiastka dla napalonych gimbusiar - tru #!$%@? mordercę-fetyszystę, który jednocześnie prowadzi normalne życie rodzinne - 2 dzieci i żonka.

Ściga go Gillian Anderson. Nie jest to już zahukana ruda z Archiwum X. Bez Duchovnego pod pachą i w długich blond włosach zrobił się z niej niezły #milf

Serial w sam raz na weekend - dwa sezony po 5 odcinków. Właśnie obejrzałem i solidne 8,5/10. Dopracowane detale, ciekawe postaci na drugim planie. Polecam motzno.

#seriale
źródło: comment_gBMrK3mtt2wvXoNJCZmeSsxuZSbItheb.jpg
  • 14
@kobietanawykopie: No fakt, autor ma rację. Gość na pewno zarobi dużo kasy i fejmu, ale jako aktora taka rola go cofa, bo zaszufladkuje się, a możliwości ma spore. Szkoda, bo mógłby podążyć drogą takiego Toma Hardy'ego.

P.S. To Twoja recenzja? :)