Aktywne Wpisy
SzubiDubiDu +84
Szukam brytolskich filmów do oglądania. Nie chodzi o samą produkcję brytyjską a ten ciężki brytolski klimat - brzydkie ulice, brzydkie mordy, szara pogoda i ciężki akcent, że bez napisów nic nie rozumiesz.
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Wszystko z 70s/80s/90s/2000s poproszę. Macie coś?
Do tej pory polecam:
1. Trainspotting (1996) - film pozornie o ćpunach ale w sumie to kinematografia o ludziach, którzy nie wiedzą co zrobić ze swoim życiem i ze soba "CZUS LAJF" i ciężki szkocki akcent
Maczuga_Herkulesa18 +299
100 plusów i pisze do konsultantki sklepu erotycznego w którym się zaopatruje, że świetnie się bawie przy ich zabawkach + wklejam jej odpowiedz w komentarzu #logikaniebieskichpaskow
Jestem ze swoim #rozowypasek już 4 lata. Jest to zwiazek tragikomiczny. Dziewczyna jest z jednej strony wspaniała, a z drugiej strony... nawet nie wiem jak to ująć...
Spędzamy najcześciej czas w taki sposób jaki ona chce. Staram się generalnie być otwartym na ludzi i lubie poznawać ich zainteresowania, więc w sumie nie przeszkadzałoby mi to, gdyby nie to, że w druga stronę to nie działa.
Grasz w gry na komputerze? Marnujesz czas.
Grasz w lola? Masz przestać bo mój znajomy grał i był wtedy agresywny jak przegrywał.
Chcesz jeździć na nartach? No dobra, ale mnie w to nie mieszaj.
Interesujesz się nauką i znalazłeś ciekawy naukowy kanał na yt? (Vsauce FTW) Fajnie, ale ja wole koty.
Słuchasz swojej muzyki? To sobie słuchaj, mi się nie podoba i nie będę próbować.
Czuje się troche jak #pantofel. W dodatku, jak jest jakiś problem na studiach to zawsze u mnie szuka pomocy. Chociażby to była kwesta obsługi programu, którego na oczy nie widziałem.
Ale nie ze wszystkim jest u nas źle. Wiem, że zależy jej na mnie. Widać to chociażby po prezentach jakie dostaje. Nie chodzi tu o ceny, a o wysiłek. Ostatnio podstępem zdobyła informację o książkach jakie mam, proszac znajomego by ten popytał co sądze o kilku tytułach, bo nie wie jaką sobie kupić. W dodatku na nikogo mi się tak dobrze nie patrzy i o nikim mi się tak dobrze nie myśli. Jestem po uszy zakochany i nie przeszło mi przez te 4 lata. Jest bardzo wrażliwa, często aż za bardzo. Fizycznie też bardzo blisko mojego ideału.
Próbowałem z nią rozmawiać, ale zawsze kończyło się to "to już Cie wiecej o pomoc nie poproszę" (trwające do kilku miesiecy a potem powrot do "normalności")
Mirki. Mirkówny. Poradźcie coś...
Jeśli gry miałby być marnowaniem czasu to co ona w takim razie wartościowego robi w tym czasie? Bo jeśli czyta książki albo ogląda filmy to mniej więcej na jedno wychodzi pod względem wartościowości.
A jeśli siedzi w kuchni, ogląda seriale, albo robi ciuchowe zakupy, to już Twoje granie jest wartościowsze od tego.
@Leithain: Boś jest.
Spróbuj zagrać na zazdrość. Jak poczuje się zagrożona gdy będzie inny różowy, z którym spędzasz czas na swoim hobby, to zmusi ją do spróbowania. Nie musi być to osoba z którą masz fizyczny kontakt.
1. Uczy się na studia, bo jej kierunek bardziej pracochłonny + ambicja level 100. Na dodatek robi to nieefektywnie moim zdaniem bo oczywiście w tle fejs, koty i inne pierdoły. Jak jej powiedziedziałem, że oglądałem troche o zarządzaniu czasem i próbowałem "złotych godzin" to mnie niemal wyśmiała.
2. Zakupy