Wpis z mikrobloga

#stan #polityka #rolnik #prezes #list W trosce o rolników prezes PiS pisze list do pani premier

Prezes PiS skierował list do pani premier z prośbą o ratowanie polskiej wsi. "Muszę z przykrością stwierdzić, że kryzys na polskiej wsi nie wynika z czynników obiektywnych, lecz jest następstwem złej polityki rolnej rządu, albo wręcz braku takiej polityki" - napisał w liście.

Jarosław Kaczyński słynął kilka lat temu m.in. z tego, że pisał listy do swoich partyjnych kolegów, którzy chcieli w PiS powiewu nowego powietrza zmian w wewnątrzpartyjnej demokracji. O takich zmianach szef partii nie chciał słyszeć, więc nastały za jakiś czas zmiany, ale kadrowe. Teraz prezes PiS pisze list do premier Ewy Kopacz. Zwraca się z apelem o "podjęcie działań ratujących polską wieś", bo – według niego - sytuacja na wsi jest bardzo trudna. "Bieda może zmusić rolników do wyprzedaży obcym polskiej ziemi" - ocenia lider swojej partii, Jarosław Kaczyński.

We wstępnej części listu prezes Kaczyński pisze, że w Polsce nasilają się protesty rolników, "doprowadzonych do desperacji, z powodu bardzo złej sytuacji ekonomicznej polskiej wsi". W szerokim ujęciu problemów wsi i rolnictwa, ukazuje zakres potrzeb i obowiązków ministra rolnictwa i rządu, zanim nastąpi najgorsze – upadek polskiej wsi.

Równocześnie minister rolnictwa Marek Sawicki przekonuje: "pieniądze nie rosną na blokadach". Minister radzi rolnikom, aby zamiast protestów, pisali wnioski o dopłaty bezpośrednie. - Jeśli protestujący stracą ten czas na barykadach, to inni rolnicy ich wyprzedzą - uważa minister. - Dziś nic takiego szczególnego nie wydarzyło się, co spowodowałoby wyprowadzenie rolników na drogi (...). Zima to dobry czas, żeby usiąść i pisać wnioski o dopłaty - podkreślił minister Sawicki w TVN24.

Inaczej widzi to Jarosław Kaczyński. Jak twierdzi - "coraz bardziej rozległy i coraz głębszy kryzys ogarnął już niemal wszystkie działy produkcji rolnej". "Ceny zbóż, mleka, żywca, owoców i innych produktów rolnych spadły poniżej kosztów produkcji. Wielu rolników się zadłuża, nad wieloma gospodarstwami rolnymi zawisła groźba komorniczej licytacji" - pisze prezes PiS.

Wobec takiej sytuacji, w opinii prezesa Kaczyńskiego, rolnicy słusznie protestują. "Muszę z przykrością stwierdzić, że kryzys na polskiej wsi nie wynika z czynników obiektywnych, lecz jest następstwem złej polityki rolnej rządu, albo wręcz braku takiej polityki" - stwierdził w liście szef PiS. Zauważa, iż eksport polskiej żywności systematycznie rośnie, konsumpcja żywności krajowej znacząco nie spada, ale jednak rolnicy zarabiają na swojej produkcji coraz mniej.

"Najgorsze jest jednak to, że polska wieś biednieje i zadłuża się - właśnie teraz - gdy zbliża się data 1 maja 2016 roku, od kiedy cudzoziemcy, obywatele Unii Europejskiej, będą mogli bez ograniczeń kupować polską ziemię. Jakby komuś zależało na tym, aby biedni i zadłużeni polscy rolnicy nie tylko nie mogli konkurować w nabywaniu ziemi rolnej w Polsce, lecz wręcz przeciwnie - aby z powodu biedy - zmuszeni byli do jej sprzedaży" - napisał prezes Kaczyński.

Krytycznie ocenia prezes PiS pracę ministra Marka Sawickiego. "Podległy pani premier minister rolnictwa i rozwoju wsi, pan Marek Sawicki, zupełnie sobie nie radzi z problemami polskiej wsi, lekceważy rolników i ich protesty, zachowuje się w sposób arogancki, obraża i rozdrażnia rolników" - ocenił Jarosław Kaczyński. Zwrócił się do premier Ewy Kopacz "o podjęcie działań ratujących polską wieś".

Do działań ratunkowych prezes PiS zaliczył: podjęcie stanowczych zabiegów politycznych na forum Unii Europejskiej, które zmierzałyby do pełnego wyrównania poziomu dopłat bezpośrednich; uchwalenie jak najszybciej ustawy przeciwdziałającej spekulacyjnemu wykupowi polskiej ziemi rolnej przez cudzoziemców.

Minister Sawicki powinien także czynić starania o wstrzymanie sprzedaży państwowych nieruchomości rolnych, do czasu poprawy sytuacji ekonomicznej polskiej wsi; udzielenie rolnikom realnych rekompensat za straty gospodarcze, ponoszone przez nich z tytułu embarga na eksport produktów rolnych do Rosji; podjęcie stanowczych działań politycznych zmierzających do odstąpienia przez Unię Europejską od karania polskich rolników karami, za przekroczenie kwot mlecznych – uważa szef PiS.

W końcowej części listu, szef PiS "oczekuje na działania…", ostrzega panią premier Kopacz i równocześnie grozi. "Oczekując na powyższe działania rządu mam nadzieję, że pani premier nie zlekceważy dramatycznych problemów polskiej wsi, lecz poważnie się nimi zajmie. Jednocześnie, czuję się w obowiązku przestrzec panią premier, aby wobec pokojowych protestów rolników nie stosowano prowokacji, czy rozwiązań siłowych" - napisał prezes Kaczyński na zakończenie listu.

Według mediów, w tym PAP oraz informacji z kierownictwa PiS, Kaczyński w ostatni czwartek (12 lutego) spotkał się w warszawskiej siedzibie swojej partii, z kilkoma przedstawicielami związków rolników. Działał więc szerokim frontem, czy raczej na dwa fronty, w obronie interesów rolników i polskiej wsi. Musi przecież zbierać jak najwięcej głosów na majowe wybory prezydenckie i jesienne parlamentarne.
Źródło: wp.pl.

Stanisław Cybruch

Na zdjęciu ilustracyjnym – szef PiS Jarosław Kaczyński. Foto: fakty.interia.pl.google.com.
stanislaw-cybruch - #stan #polityka #rolnik #prezes #list W trosce o rolników prezes ...

źródło: comment_nAqUxIAm2xoNqT4qMcuq75jm0z883NF0.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@stanislaw-cybruch: widział ktoś rolnika bez własnego domu i kawałka ziemi?
dotacje za darmo biorą. podatków nie płacą i jeszcze narzekają.
emerytury za frytę. i jeszcze prawo głosu mają.
zapraszam do miasta.
  • Odpowiedz