Aktywne Wpisy
abuk123 +47
#przegryw sylwetka 20 letniego chuopa pijaka z powiatowego. Morda brzydka od urodzenia, bęben #!$%@? od nałogowego chlania browarów, łapa nabita od walenia konia i boazeria zestarzała od PRLu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
marcin-zielonkaa +64
#papierosy #rzucaniepalenia #tortury
@inozytol: nie zaczynać palić (✌ ゚ ∀ ゚)☞
a co do rady - to wczesniej udalo mi sie ograniczyc palenie prawie(!) do zera z e-papierosem ;) takze sprobuj
3maj się cuplu
@l1pka: Żona ma lekki sen, odpada ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@steemm: Rada spóźniona o 10 lat (╯︵╰,)
@M3L8ORP: Ograniczanie nigdy nie pomogło. Po czasie wracam do stanu normalnego.
"Łatwy sposób na rzucenie palenia" Dużo wniosła w moje rzucanie. Książka ta zapoznaje palacza z mechanizmem uzależnienia od nikotyny. Nie twierdze że przeczytasz to i od razu rzucisz, ale kto wie. Jak się zna swojego wroga, jest sporo łatwiej z nim powalczyć.
@surge: Mógłbyś trochę rozwinąć temat? Bo brzmi interesująco.
Za tydzień urodziny koleżanki, alkohol plus palące towarzystwo. To będzie prawdziwy test ;)
@M3L8ORP: U mnie wszyscy rzucali na sucho. Człowiek jednak takie głupie urządzenie jest, że nie chce być "gorszy" ;)
edit; rozumiem, ale to ze wszyscy robili to w meczarni nie znaczy ze ty tez musisz ;)
Nie wiem jak to wytłumaczyć, ogólnie jak jesteś osobą z otwartą głową to już podczas czytania książki odechce Ci się palić. Książka nie traktuje o chorobach i schorzeniach od papierosów, i nie opiera się na straszeniu, tylko opisuje mechanizm "pułapki nikotynowej", otwiera oczy, wyjaśnia dlaczego palisz, i dlaczego
@M3L8ORP: Tak to przemyślałem i doszedłem do wniosku, że swoje już wypaliłem i nie wezmę nawet "chmury".
Swoją drogą, zastanawiam się, czy rzucenie "na amen" nie jest takim pójściem na łatwiznę. Papieros na imprezie albo w jakiejś konkretnej sytuacji wymaga silnej woli. Oczywiście jestem na tyle słaby, że nie będę
@surge: Tu się zgodzę, bo słyszałem o tej książce kilka razy i nie mogłem pojąć jak książka może pomóc w rzucaniu palenia. Rano wstanę i poszukam.
4 dni bez palenia to jakieś 26 pln, już zamówiłem książkę, efekty pomogą mi wytrwać ;)
a na papierosy patrzę chyba trochę inaczej.. tj. lubię jak gryzie mi gardło przy trzecim pod rząd, lubię smak i zapach, ale największą przyjemność w paleniu odczuwam wtedy, kiedy np. piję kawę, spaceruje po mieście, pije wódkę, wiesz.
Bez tego też mógłbym, ale myślę że życie jest za krótkie na odmawianie sobie przyjemności ;p