Wpis z mikrobloga

@epll: z capri się pogniewałem jak kiedyś kazali czekać 45 minut a po dwóch godzinach zadzwonili z pytaniem czy może być zwykły kurczak, bo wędzonego nie mają :P

Dodam, że mieszkałem wtedy na tylnej, 5 minut piechotą :)

@jamesbond007: saxofon ma nie równy poziom ale jest spoko:P Przynajmniej kiedyś tak było.

Najlepsze pizzerie w mieście:
- piri piri: olechów. Jestem uzależniony
- pomodoro w centrum.
- carpe diem znów ma