Wpis z mikrobloga

Witajcie ponownie mirki, to nawiązując do mojego poprzedniego wpisu zaczynam pisanie. W skrócie to relacja na temat imigracji, muzułmanów i tej całej “Islamizacji” w Szwecji, od osoby od małego w tym kraju mieszkającej. Szykować się bo będzie ściana tekstu.


Słowem wstępu, mieszkam w Szwecji od 7 roku życia od czasu gdy Szwedzi uznali że mają za mało lekarzy i że w Polsce przydało by się więcej kolejek to ściągnęli moich rodziców. Mieszkam sobie w mieście o dość złej sławie, dawnym bastionie socjalizmu i przemysłu teraz takim mini Detroit zapychającym braki ludności imigrantami. Eskilstuna jak to miasto się zwie, pojawiało się na paru znaleziskach, w temacie palenia meczetów… Samo miasto jest tak popieprzone że Sosnowiec był by dumny, do największych kwiatków należą; ściąganie kolejnych imigrantów kiedy nie ogarnęło się obecnych i nie ma mieszkań, dzielnica i prawie dzielnice imigranckie gdzie strzelaniny to normalna(chociaż rożnych kradzieży/graffiti i takiej bardziej typowej małej przestępczości dużo mniej) no i duma lokalnych polityków, nowy rynek w wielkim szpikulcem(tak, taką niby modernistyczną rzeźbą wysoką na 5 pięter) kiedy samo miasto ma problemy z kasą… No dobra za nic temu do Sosnowca ale jak na Szwecję to syf kompletny.

A więc do problemu faktycznego, Islam i Islamizacja europy, co przez to rozumiemy? Że islam to religia wojny i lepiej jej kijem nie tykać a jak Europa będzie tego dalej tyle przyjmowała to zaraz wszyscy będziemy musieli mówić Allach akbar pięć razy dziennie? No nie wiem.. Na początek rzucę faktem z raport ONZ że za 25 lat Szwecja będzie krajem trzeciego świata jak tak dalej będzie kontynuować, po prostu imigranci przyjeżdżają z niczym i trzeba się coraz bardziej PKB z nimi dzielić. Bazuje ten raport na innym raporcie mówiącym że przez najbliższe 5 lat, 100 000 ludzi rocznie będzie chciało się tutaj dostać albo po prostu ich Szwecja zgarnie, i trend wrzosowy. 0,5 miliona ludzi w 5 lat dla 9,5 milionowego kraju już mającego problemy z mieszkaniami w wielu regionach? No słabo.. Ważniejsze jednak co to będą za ludzie, imigrant imigrantowi nie równy, przyjeżdżają rożni a rozumienie tych grup jest według mnie kluczowe dla ogarnięcia problemu. Tak z własnych doświadczeń to są takie grupy(imigrantów z środkowego wschodu i okolic):

Kurdowie, i inni niemuzułmanie: Po pierwsze wielkim błędem jest myślenie że arab=muzułmanin, mnóstwo ich jest właśnie uciekającymi chrześcijanami lub do meczetu chodzą raz w miesiącu bo mama karze i co pomyśli teściowa(znamy to co?). Do tej grupy należą własnie wyżej wymienieni Kurdowie i np. ludzie z Bagdadu czy innego wielkiego ogarniętego miasta a nie z prowincji.. Ci przede wszystkim uciekają ale zaraz po przyjedzie łapią się do roboty coś w tej Szwecji robią. Duża część również próbuje wracać jak w ich regionie się uspakaja. I tacy w nie zbyt dużych ilościach niestanową żądnego problemu, ba znajduje się wśród nich mnóstwo osób wyżej wykształconych na których Szwecja wychodzi na plus. Grupa ta charakteryzuje się też tym że nie szcza na zachodnią kulturę ale i jej lepsze części chętnie adoptuje.

Kolejna grupa: Mohamed Ibrahim, czyli po naszemu kowalski. Przyjeżdża takich mnóstwo, ci bo lepiej można żyć, ci bo wojna, tamci bo ich kuzyn sciągnoł. I teraz tez taki pójdzie do pracy, jakiejś syfiastej ale jakiejś. O żadnym islamie też nie ma tu mowy bo choć do meczetu chodzi to co z tego? Nawet jak często, to w czym jest gorszy od polskiego mochera? No w niczym. Problem tutaj zaczyna się bo ten typ jest bardziej przyczepiony do swojej kultury, integracje tutaj są już w #!$%@? trudne.. Przyjeżdża dla siebie a Szwecję wykorzystuje i tyle. Więc przy większych ilościach zaczyna się problem kulturalny między ich kulturą a szwedzką.

I ostania duża grupa: Ci którzy faktycznie robią syf. Głównie to Somalijczycy i uchodźcy z Syrii, co do Somalii to jak ktoś mieszka wśród piratów a potem w tak ultra kulturalnej Szwecji to mu jest bardzo trudno się przestawić… A z uchodźcami to szwedzki azyl dostaje każdy, nieważne czy wykształcony czy z kałachem. Wśród tych uchodźców mamy potem tych radykalnych islamistycznych mocherów, kobiety chodzące w burkach zasłaniających wszystko jak i faceci wiecznie żalący się ze Szwecja to kraj rasistowski.

Ehh.. po upraszczałem to w cholerę ale ciałem dojść do dwóch najważniejszych wniosków.
1.Imigrantów z środkowego wschodu jest masse rożnych, i tutaj właśnie trudno to po oddzielać, Szweccy pro-imigranccy politycy koncentrują się na tych najlepszych a z wykopowych anty islamskich znalezisk możemy poczytać o tych najgorszych grupach…
2.Islam sam w sobie nie jest problemem, są to bardziej konflikty na tle kulturowym i masowa imigracja bez chęci integracji.

Jak 1. punkt jest oczywisty to ten 2. spróbuje poniżej obronić. Problemem nie jest tu Islam, ani żadna Islamizacja. Procent muzułmanów którzy “stanowią zagrożenie” jest bardzo mały, nie mówiąc już ogólnym procencie imigrantów z środkowego wschodu. No bo religia religią, traktują ja na serio i jak im się ją zaczyna obgadywać to od razu mają cię za “rasistę” ale to samo w sobie nie jest destruktywne… jedynie kiedy im się właśnie idzie na ulgi. Ale największym i najprostszym czynnikiem jest grupa ludzi w miejscu X + inna grupa ludzi dodana do miejsca X = konflikty, syf i w ogóle… Historia już nam to pokazywała tyle razy.. Na poziomie kowalskich to to nie jest obywatel europejski vs radykalny islamista tylko kultura Z i kultura Q w tym samym miejscu i konflikty z tym związane. Kluczem tu jest też to że nasi kochani imigranci nie chcą się z żaden sposób integrować, ba to Szwedzi mają się do nich dopasować. Z tym że to że to nie syndrom radykalnego islamu ale prosty debilizm niewyedukowanych lub nawet niepiśmiennych imigrantów znających tylko biedę, wielbłądy i dyktatorów. A tu nagle Szwecja dała im palec w formie demokracji i wielkich zasiłków, a oni teraz chcą rękę. Swoją droga, jeżeli przyjechał byś ty do utopi państwa Y i w tym państwie dają ci równowartość 100 000 zł miesięcznie zasiłku, chciało by ci się dalej pracować? Trochę to dla tego “motłochu” tak wygląda.

Ważna jest tu też rola ilości imigracji i szwedzkiego systemu integracyjnego gdzie nawet szwedzkiego cię nie nauczą. Dla tego systemu słowa jak nieudolny czy niewyrabiający to komplementy. Dalej, sam debilny fakt ściągania większej ilości imigrantów niż ta z którą można sobie poradzić to temat na kolejny długi wpis.. To co jednak chciał bym tutaj zaznaczyć to że Szwedów, od polityka po jego wyborce można tutaj najbardziej winić, no bo niby imigranci robią syf ale gdy Szwecja daje im takie możliwości to kto by nie skorzystał?

Podsumowując: Islam jako Islam z “Islamizacją europy” to jedna wielka bzdura, chodzi tu tylko fakt kultura vs kultura, populacja Szwecji vs niechcący się dostosować imigranci. Bo jak “zagorzenie” rożnymi ISISami jest zerowe i możemy to na dronach roznieść to jeżeli ktoś nie chce by w europie pojawiały się republiki arabskie to faktycznie - jest się czego bać.

Ehh dopiero się rozkręciłem a tu tyle tekstu.. jeżeli komuś się podobają moje bazgroły to ja chętnie będę je kontynuował bo temat jest na parę książek co najmniej :)

#emigracja #szwecja #islam #islamizacja #zagranico
  • 28
  • Odpowiedz
@babisuk: O to muszę sobie ten raport przejrzeć, sam nie miałem do tego wcześniej żadnej motywacji; tutaj media zrobiły z tego niezłą aferę na rożne sposoby bronić Szwecji a normalnie to jest tabu i się takie rzeczy wycisza a tu taka afera... więc jednak się zaczęli bać nieźle.
@Akan0: Dzięks, teoretycznie. Bo nic z tego nie wyniosłem, po prostu lubię dużo czytać i to w tedy głównie po
  • Odpowiedz
@babisuk: Pojęcia nie mam, muszę się gdzieś na studia zdecydować na zasadzie co lepsze a nie gdziei nie wime jeszcze obecnie, temat chyba średnio ciekawy ;)
  • Odpowiedz
@Polonus: Nic nie jest nie tak, szczególnie jak kierunki techniczno-ścisłe to wbijaj ;) Z tym że ja chcę celować w ekonomię a tu jest jeden bardzo dobry uniwerek ekonomiczny a reszta to tak bee więc dlatego duża szansa że wyjadę.
  • Odpowiedz
@dardra: Dzięki za odpowiedź. I jeśli możesz daj info jak wygląda się utrzymanie studenta w Szwecji. W sensie są jakieś stypendia, dodatki itp? Ile kosztują opłaty semestralne? Ciężko znaleźć prostą dorywczą prace dla studenciaka i czy da rade z niej się utrzymać?
  • Odpowiedz
@Polonus: rożne dopłaty są ogromne, nie wiem jak to wygląda dla nowo przybyłego bo w tedy możesz ciągnąc zasiłki dla imigrantów też... nie wiem. Na pewno jest tak że państwo ci może wszystko opłacić tlyko podsuwają ci papierek że po studiach będziesz w Szwecji pracował przez X lat zanim wyjedziesz, to w normalnych podatkach pożyczkę odajesz. Opłaty semestralne, wszędzie gdzie wiem to 0, bardziej można właśnie liczyć na dopłaty państwa.
  • Odpowiedz