Wpis z mikrobloga

Jak Rosjanie rozwiązali problem terroryzmu na Bliskim Wschodzie? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

"Była jednak jedna nacja, której terroryści nie tknęli. A raczej – tknęli raz, a później nie ważyli się dotknąć.
30 września 1985 roku terroryści Hezbollahu porwali w Bejrucie czterech sowieckich dyplomatów. Kilka dni później ciało jednego z nich, Arkadego Katkowa zostało znalezione na ulicy posiekane kulami. W zamian za zwolnienie pozostałych terroryści zażądali, by władze ZSRR wywarły nacisk na Syrię, by wycofała swoje wojska z północnego Libanu.
Radziecki ambasador nie zamierzał bawić się w negocjacje. Wysłał szyfrogram do Moskwy i po kilku dniach w Bejrucie zjawiło się kilku niepozornych mężczyzn w towarzystwie paru komandosów Specnazu po cywilnemu. Agenci KGB przy współpracy z Syryjczykami namierzyli rodzinę szefa grupy odpowiedzialnej za uwięzienie dyplomatów, porwali jego brata i oddali go w ręce specnazowców. Ci wykastrowali delikwenta, wyłupili mu oczy, a następnie obcięli głowę. Wycięte jądra umieścili w pustych oczodołach, a do ust wsadzili penisa. Tak spreparowaną głowę zapakowali w kartonowe pudełko, wsadzili do środka kartkę z napisem „Chcemy naszych ludzi z powrotem” i postarali się, by makabryczna przesyłka dotarła tam, gdzie trzeba. Dyplomaci zostali natychmiast uwolnieni. Przez następne 20 lat nikt na Bliskim Wschodzie nie śmiał nawet krzywo spojrzeć na Rosjanina."

#rosja #historia #ciekawostki #4konserwy
  • 8
@Aleksander_Newski: „Sowieci przemówili terrorystom do rozumu jedynym językiem jaki ci bandyci rozumieją – językiem przemocy i okrucieństwa”. - szkoda, że "cywilizowany" świat do dziś nie pojął, że tak trzeba z dzikusami rozmawiać.
@bruceivins: Przypisuje im się zamach na lotnisko w Bulgarii czego nie potwierdzono. Za terrorystów uznano ich po "zamachach" na amerykańskie bazy w Libanie. Jeśli założyć że USA okupowało Liban to dla mnie to element wojny a nie terroryzm. Co prawda to prawda. Nie lubie jednak powielanej propagandy :)