Wpis z mikrobloga

@Nys3k: W sumie to spodziewałem się tej akcji. Autostrada była nieodśnieżona. Był to łagodny łuk i czułem jak moja przednionapędówka delikatnie "pływa". Goście w BWM jechali ostro lewym pasem, który był nieodśnieżony. Prawa fizyki musiały zadziałać. Moja mazdzina nie ma żadnych systemów, więc cieszę się, że wyszedłem z tego cało.
  • Odpowiedz
@reddin: Jechałem z prędkością dostosowaną do warunków (jakieś 70-80 km/h). W lusterku widziałem jak BWM wynosi i zacząłem zwalniać. W poślizg wpadłem jak zmieniłem kierunek jazdy, gdy wyjechali mi przed maskę. Za mną jechał focus, który później widać na filmiku. Jego kierowca długo za mną jechał i do głowy mu nie przyszło wyprzedzanie.
  • Odpowiedz
@Nys3k: Ludzie ciągle się śpieszą, żeby kilka minut wyszarpać. Sporo z nich myśli, że jak na autostradzie jest ograniczenie do 140, to można jechać 150 w każdych warunkach, a reszta jadąca wolniej to frajerzy. No cóż, koszt kilku zdobytych na trasie minut potrafi słono kosztować.
  • Odpowiedz
@KenZoo: Zrób znalezisko.
Akurat większość tego typu filmików na głównej mnie nudzi. Twój jednak wydaje się całkiem ciekawy. Szczególnie, że sam wpadłeś przez idiotę w poślizg i ładnie wyszedłeś. ;) No i polskie warunki.
  • Odpowiedz
Szkoda, że kierowca jadący za mną nie miał kamery. Możnaby obejrzeć moje auto w poślizgu jak tańczy z drifterem jadącym z przodu. Na pewno byłoby ciekawiej. #incepcja
  • Odpowiedz