Wpis z mikrobloga

  • 6
@indiglo:
@laveta: No właśnie dzisiaj miałem taką akcję, że siedzę sobie na kiblu i wchodzi do kabiny obok ktoś. Myślé sobie "na pewno przyszedł na szczanie", ale wtedy usłyszałem ściagane spodnie i pierwszą pulę. Nie wytrzymałem, podciągnąłem spodnie i wyszedłem. Nie mogę srać w cudzej obecności. Wracam po kilku minutach z nadzieją, że gościu wyszedł, ale widzę, że nadal siedzi. #!$%@?, znowu wyszedłem. Dopiero za trzecim podejściem udało
  • Odpowiedz
  • 3
@UlfNitjsefni:
@RaV_Oyabun:
@wesoly_urolog: Ja raz tak miałem, że siedzę sobie spokojnie a tu słyszę że ktoś się do kabiny obok władował (#!$%@? wszystkie 4 wolne to on do tej od ściany, na prawo ode mnie), jako, że zdążyło mi się wtenczas zebrać to nastała ta niezręczna cisza, ale że jestem śmieszkiem poza kontrolo to założyłem słuchawki, puściłem muzykę i z całej siły odpaliłem działo, a co
  • Odpowiedz