Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się, jak dawno temu, kiedy jeszcze tata odbierał mnie ze szkoły, miała miejsce następująca sytuacja.
Tuż po wyjściu z budynku, zapytałem mojego taty:
- Tato , idziemy na zakupy czy prosto do domu?
Na co tata, lekko się uśmiechając:
- Synku, przecież odkąd przyszedł Pan komornik my nie mamy domu.
- No tak! Odparłem, pukając się w czoło.
Strasznie nas to rozbawiło. Chichotaliśmy równo całą drogę do przytułka dla bezdomnych.

#czystyubaw
  • 11