Wpis z mikrobloga

Da radę kupić na wiosnę jakiś rowerek do ok. 1000zł? Wydaje mi się, że tak, ale nie wiadomo, czy się w jakieś bagno nie wpieprzę. Ogólnie jestem super-amatorem, który przejechał na gównianym rowerze kilka tysięcy kilometrów i nie chcę naprawdę inwestować więcej. Ale wiosna niedługo.
#rower
Szosa i nie mam wielkich wymagań, bo (jak pisałem), jeżdżę na kupie od dawna.
  • 17
@oner: Najpierw wybierz rodzaj roweru, jaki Ci będzie odpowiadał. Jeśli np. lubisz jazdę po wybojach i ogólnie terenie, weź typowy rower górski (MTB). I myślę, że jak chcesz coś porządniejszego (ale wciąż "niska" półka), to 1000-1500zł jednak wypada wydać. Ja sam wiele nie wiem, poczekajmy na ekspertów :P

Polecam http://wrower.pl/porady/index.html
@oner: A, i bardzo ważna rzecz - nie kupuj niemarkowego sprzętu. Owszem, może mieć przerzutki Shimano, ale Shimano ma szeroki wachlarz i robi komponenty pod chińskie gówna z Biedronki i dla porządnych rowerów. Poczytaj porady z linka, mnie bardzo uświadomiły w temacie.
@zultepudelko: @windows8: Ale ogólnie ten rowerek dla amatora byłby zły?
Generalnie chodzi o to, że, jak już pisałem, zrobiłem masę kilometrów na jakimś gównie.
Po drugie nie chciałbym przepłacić - ja wiem, że tak to działa, że jak już biegać to ciuchy i buty za 2k, jak już jeździć to rower 2-3k, buty, ciuchy... Chciałbm wiedzieć, jak ten konkretny by się sprawdził lub propozycje w tej cenie :<
@windows8: Arrrr, miałeś pomóc :) Ogólnie ten, który podałem to jakaś padaka czy nie? Chciałbym się zmieścić w 1000-1200zł ze względu na pewien etap w życiu, że cholera wie, czy dodatkowa kasa się nie przyda. o!
Tamten mi się wydaje OK co najmniej. Ale ja nie wiem.
@BeeLee: A wiesz, że to się wydaje najrozsądniejsze. Nie wiem, ile w tym roku będę mógł poświęcić na rower i używana się wydaje rozsądna. Ale znowu kupić używane i dobrze... :D