Wpis z mikrobloga

@hoolsky: @przemyslany_nick:

obcinasz kawałek paznokcia i wsadzasz go na koniec fajki do tytoniu. Tak, żeby ofiara się nie zorientowała, że fajka jest trefna. Potem ją częstujesz nią. Podobno jeden buch i ofiara puszcza bełta z miejsca. Z dwa razy próbowaliśmy to zrobić, ale nigdy ofiara nie złapała haczyka.