Wpis z mikrobloga

@soccerinho2: oglądałam, ale o ile uwielbiam wracać do filmów, to od ponownego obejrzenia tego ze względu na nią trzymam się z daleka. jakoś się nie zachwyciłam, bardziej od roli Lawrence podobała mi się rola Coopera, a skoro mówi się, że to jej najlepsza (i oscarowa) rola, to do głębszego zapoznawania się z jej twórczością jakoś mnie nie ciągnie. ;)