Wpis z mikrobloga

Rok temu kupiłem sobie xboxa 360 slim, grywam rzadko i zastanawiam się - otworzyć go i wyczyścić/wymienić pastę, czy skoro jest dobrze i nic się z nim nie dzieje to zostawić i nie tykać? Nie sądzę żeby poprzedni właściciel go rozkręcał i czyścił.
#xbox360
  • 7
@Danny10: @Primoza: W takim razie olewam to. Pytam, bo mam ciągle w głowie wspomnienia z używania laptopa - starałem się go czyścić i wymieniać pastę minimum raz w roku i w sumie na dobre mu to wyszło, bo nigdy nie zaczął się przegrzewać, nawet teraz kiedy korzysta z niego moja siostra i jest zaniedbany jak jasna cholera. Ale przy moich przebiegach na x'ie chyba faktycznie nie warto go ruszać.
@Primoza: nie no, ja chciałem poprawić tego gluta po fabryce, ale skoro MS zamontował tak #!$%@? chłodzenie, to dla mnie nie było warto i prędzej pogoniłem konsolę.
@lent: W pełni Cię rozumiem. Mam to samo i też mi to zostało po kompach (skoro nie wymienię podzespołu, to chociaż zmienię pastę ( ͡° ͜ʖ ͡°)). PS3 rozebrałem niedługo po gwarancji, żeby zmienić tego gównianego gluta i od
@Danny10: W sumie może lepiej jak nie będę tego ruszał, bo przy ewentualnej sprzedaży ktoś zobaczy zerwaną plombę i "paaaanie, licznik kręcony".
@lent: @Danny10: Co do ps3 to faktycznie tam pasty są chyba jakieś liche i pierwsze co zrobię jak w końcu kupię chlebak by ograć świetne exy to wymiana past. Ale co do 360S możemy być pewni że tam nie odwalono kaszany. O ile ktoś w niej nie grzebał powinna służyć długie lata. Czas pokaże jak będzie z next-genami.