Wpis z mikrobloga

@Simao: W Czechach najlepszy Szpindlerowy Młyn, ale ceny jak w Alpach. Jak autem to nocować w okolicach Harrachova i jeździć w nim oraz pobliskiej Rokietnicy. Ale ogólnie dla bardziej zaawansowanego narciarza (jeśli ma kasę) lepsze Alpy, to jednak inny świat, nie ma porównania jeśli chodzi o jakość.
@Mack0_pl
Ja chciałbym sobie dużo godzin instruktora wziąć żeby skilla podłapać dobrego ( 3 sezony jeździłem ale tylko w Zakopcu) no a szkółki we Włoszech to 55 minut wychodzi jakieś 55 euro.. ;/ Więc myślałem, że gdzieś bliżej Czechy/Słowacja i taniej.