Właśnie skończyłem robić po raz pierwszy samemu pierogi. Cztery, kuźwa, godziny, od samego początku do wyjęcia z wody. Szacun dla mamy i babci które przekazują je mi masowo na studia.
@princessa: pierogi ruskie - co do sukcesu, to farsz raczej bezbłędnie, gorzej z ciastem - coś mi się za dużo mąki chyba sypnęło i po jakimś czasie wyjąłem kulkę ciasta a tu jeszcze jej sporo było :) Nie mniej jednak ta "kulka" ciasta była spoko. Później tylko niektóre pierogi zbyt porozciągałem przy nakładaniu farszu, przez co porozwalały się w gotowaniu - kilka zniszczonych.
No mirki kochane muszę coś wyznać, właśnie się dowiedziałem że moja wybranka serca po 6 latach bycia razem mnie zdradziła. I #!$%@?, kredyt, mieszkanie, 6 lat razem wszytko w #!$%@?. Co robić? Jak żyć?
#gotujzwykopem #jedzenie
Sukces w 85% - następnym razem będzie lepiej
@Visher xD