Wpis z mikrobloga

@princessa: pierogi ruskie - co do sukcesu, to farsz raczej bezbłędnie, gorzej z ciastem - coś mi się za dużo mąki chyba sypnęło i po jakimś czasie wyjąłem kulkę ciasta a tu jeszcze jej sporo było :) Nie mniej jednak ta "kulka" ciasta była spoko. Później tylko niektóre pierogi zbyt porozciągałem przy nakładaniu farszu, przez co porozwalały się w gotowaniu - kilka zniszczonych.

Sukces w 85% - następnym razem będzie lepiej